W 2011 roku zrodził się pomysł, by przejść Szlak św. Jakuba, jeden z trzech najważniejszych szlaków pielgrzymkowych w wierze katolickiej.
- Postanowiłem, że podołam wyzwaniu i przejdę Szlakiem św. Jakuba. Specjalnie się nie przygotowywałem, ponieważ pracuję fizycznie, jestem rolnikiem i mam siły. Jedynie sprzęt, odpowiednie buty, śpiwór i w drogę. Do Francji doleciałem samolotami. Potem, po zarejestrowaniu udałem się na trasę - opowiada pan Henryk. - Trochę się obawiałem, bowiem szedłem sam, a nie znam żadnych języków obcych, tylko pojedyncze słowa po angielsku - dodaje.
Zobacz więcej ciekawych informacji z terenu
5 kwietnia Henryk Łuczak, który jest także przewodniczącym Rady Gminy Kuślin wyszedł na szlak. Spotykał na nim wielu pielgrzymów z najdalszych zakątków świata, różnych wyznań. Wszyscy, jak i on mieli jeden cel - dotrzeć do końca szlaku.
- Podczas takiej wędrówki jest czas by przemyśleć wszystko, połączyć się z Bogiem - dodaje.
Pan Henryk pokonał 900 km z Francji na zachód Hiszpanii w trzy tygodnie. Do ostatniego punktu dotarł 26 kwietnia. Udało mu się. Szlak św. Jakuba został zdobyty. Pan Henryk przeżył przygodę życia. Udowodnił sobie i innym, że mając chęci i głęboką wiarę można wiele osiągnąć.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?