18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Tomyśl. Ratowanie wikliny

Jakub Czekała
O potrzebie naprawy wiklinowych form, podczas komisji opowiadał Andrzej Pawlak
O potrzebie naprawy wiklinowych form, podczas komisji opowiadał Andrzej Pawlak Jakub Czekała
Nowy Tomyśl. Ratowanie wikliny. Nasze miasto słynie z chmielu i wikliny. Z tej ostatniej powstaje wiele rzeźb i budowli, które uatrakcyjniają wygląd Nowego Tomyśla. Aby przetrwały, trzeba je jednak naprawiać.

Nawet 115 tysięcy złotych może kosztować renowacja form wiklinowych w Nowym Tomyślu. Z wnioskiem o dofinansowanie projektu do Urzędu Miejskiego wystąpiło Ogólnopolskie Stowarzyszenie Plecionkarzy i Wikliniarzy.

Odrestaurowanie form miałoby zostać wykonane wiosną 2014 roku. Według planu renowacją objęta miałaby zostać m.in. muszla koncertowa przy Nowotomyskim Ośrodku Kultury. Koszt naprawy wstępnie wyceniono na kwotę sięgającą 40 000 złotych.

- Wiklina na muszli uległa naturalnej degradacji i pod wpływem niewielkiego nacisku niszczeje. Widoczne są również mechaniczne uszkodzenia, będące najwyraźniej wynikiem działania wandali - informował radnym podczas komisji Andrzej Pawlak, honorowy prezes Stowarzyszenia Plecionkarzy i Wikliniarzy w Nowym Tomyślu.

Od nowa miałyby zostać wykonane oploty wokół NOK-u, bowiem po przeprowadzonych oględzinach stwierdzono całkowitą degradację obecnych. Zaprojektowano już nawet nowy układ przestrzenny. Miałby on być wykonany w stylu nasermatycznym, tzw. czesanym z grubej wikliny kija wierzbowego i gałęzi akacjowych. Układ przestrzenny będzie zarazem mini-labiryntem, który niewątpliwie będzie atrakcją dla dzieci, nowożeńców, spacerowiczów czy gości odwiedzających Nowy Tomyśl. Całkowity koszt form koło NOKu szacuje się na ponad 43 tysiące złotych.

Ponadto naprawione ma zostać Wigloo w Parku Miejskim, a także „kula ziemska” zdobiąca rondo przy bibliotece, a także „Żywa Altana”, gdzie należy dokonać m.in. dosadzeń pędów wierzby we wszystkich punktach altany, w celu wzmocnienia żywotności poszczególnych podpór.

Jak powiedział podczas obrad komisji Rady Miasta prezes Stowarzyszenia Andrzej Pawlak, kwota renowacji podzielona ma zostać między Stowarzyszenie, Urząd Miejski, a także sponsorów indywidualnych, którzy zechcą wesprzeć projekt.

- Ustaliliśmy, że wesprzemy inicjatywę kwotą 37 tysięcy złotych brutto – powiedział nam zastępca burmistrza Wojciech Ruta.

Mniej więcej drugie tyle ma wyłożyć Stowarzyszenie, a resztę trzeba będzie pozyskać z zewnątrz.
Cena napraw jest spora, bowiem jak dodał Pawlak, renowacja ma zostać wykonana za pomocą wikliny korowanej białej, impregnowanej ciśnieniowo.

Jest ona jednak zdecydowanie trwalsza od tradycyjnej, przez co formy z niej wykonane mogą bez napraw wytrzymać nawet 10 lat.

Nowy Tomyśl. Ratowanie wikliny - komentujcie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto