Co dalej z wiaduktem?

Jak wiemy, od dawna trwają starania o realizację tej inwestycji, jednak dopiero od 24 miesięcy działania te są dość mocno zintensyfikowane zarówno za sprawą władz gminy i powiatu, jak i mieszkańców zebranych w Społecznym Komitecie Budowy Wiaduktu w Nowym Tomyślu.

Na spotkaniu prócz rajców pojawili się przedstawiciele wszystkich wcześniej wymienionych grup. Okazało się, że choć temat nie pojawia się ostatnio tak często na łamach lokalnych mediów, a swoich spotkań zaprzestał Społeczny Komitet, to jednak sprawa posuwa się do przodu. Mówił o tym zarówno zastępca burmistrza Paweł Mordal, sekretarz powiatu nowotomyskiego i radny Sejmiku Województwa Wielkopolskiego Ryszard Napierała, a także starosta Ireneusz Kozecki.

W ostatnich tygodniach na zlecenie Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich przeprowadzono badania natężenia ruchu m.in. na trasie między Nowym Tomyślem a dojazdem do autostrady A2 i trasy krajowej 92, jak i Nowym Tomyślem, a Wolsztynem. Jak powiedział na komisji Ryszard Napierała, dziennie na odcinku do Wolsztyna przejeżdża około 6 tysięcy samochodów, zaś do autostrady jeszcze więcej, bo 10 tys. aut na dobę, a to strasznie dużo.

- To właśnie między innymi natężenie ruchu jest decydującym argumentem za potrzebą budowy wiaduktu w Nowym Tomyślu - zaznaczał sekretarz powiatu.

Samorządowcy podkreślali, że prowadzone są intensywne rozmowy m.in. z władzami WZDW. Najważniejsze jednak, by gmina posiadała niezbędną dokumentację, aby można było przystąpić do realizacji zadania w każdej chwili. Dlatego właśnie zakończono już opracowywanie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, bez którego dalsze działania byłyby niemożliwe. Jak powiedział nam Paweł Mordal, plan znajduje się obecnie na etapie uzgodnień zarówno z podmiotami nim objętymi, jak i np. w zakresie środowiskowym: - W tym półroczu plan zostanie wyłożony do konsultacji społecznych. Po ich zakończeniu będzie mógł zostać przedłożony radzie do podjęcia stosownej uchwały.

Dodajmy, że w tegorocznym budżecie gmina zabezpieczyła 400 tys. zł na opracowanie dokumentacji technicznej inwestycji.