Człowiek Roku 2014: Jerzy Nowak

Aby oddać głos na J. Nowaka wyślij sms o treści CZNG.5 na numer 72355 (2.46 zł z VAT)

Tak o prezesie mówi trener Marcin Lampe, z którym współtworzy sukcesy klubu:
- W roku 2010 po oddaniu do użytku do ćwiczeń sali przy Szczanieckiej, nastąpiła również potrzeba zmian w strukturach organizacyjnych LKS. Klub wchodził w nową erę, poziom sportowy był coraz wyższy, co wymuszało też większe zaangażowanie działaczy. Wpadłem wtedy na pomysł aby zaproponować stanowisko prezesa założycielowi klubu - Jerzemu Nowakowi. Okazało się to przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Tym bardziej, że przed samymi wyborami w rozmowach Jerzy Nowak powiedział że jeżeli zostanie wybrany na prezesa to zaangażuje się na sto procent. Co wniósł do klubu Jerzy Nowak? Przede wszystkim olbrzymie doświadczenie w pracy z ludźmi, oraz pracy z finansami. Poza tym był dobrze znany w środowisku Nowego Tomyśla. Jednak przede wszystkim miał wielkie ambicje, by po latach klub znów wszedł w „złote lata”.

Zobacz aktualne wyniki

Jakim jest Prezesem? - T człowiek z inwencją, pomysłami, których życzyłbym niejednemu Prezesowi klubu, bardzo punktualny i dotrzymujący słowa. Wiem, że nie ma dnia by nie myślał o klubie i nie działał w jego interesie. Jest to po prostu wielki pasjonat podnoszenia ciężarów. Myślę że propozycja prezesa Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów, Szymona Kołeckiego, by objął funkcję jego zastępcy do spraw szkoleniowych, to doskonały przykład tego, jakie zaufania do rzetelności, wiedzy i fachowości Jerzego Nowaka. To czego nam wcześniej na pewno brakowało, to takie realne perspektywiczne myślenie. Tego przykładem może szczególnie powstawanie nowych podsekcji w ościennych miejscowościach, których jest już cztery. Jest również świetnym organizatorem, co wszyscy mogą zobaczyć na własne oczy przychodząc na zawody i imprezy, które organizuje klub. Zresztą podczas przygotowań do takich imprez, jeśli trzeba potrafi zakasać rękawy i ciężko pracować fizycznie. Jest wielkim człowiekiem i wszyscy go bardzo cenimy - powiedział nam Marcin Lampe.