Nowy oddział neurologiczny w Olkuszu już otwarty

Nowoczesny zmodernizowany oddział neurologiczny w Olkuszu został otwarty. Dziś trafią na niego pierwsi pacjenci. To dobra wiadomość dla pacjentów i mieszkańców powiatu. Dzięki temu specjaliści będą mieć większe możliwości leczenia pacjentów z poważnymi schorzeniami neurologicznymi. - Teraz jesteśmy w pełni przygotowani do diagnozowania i leczenia udarów mózgów do 4,5 godzin od wystąpienia udaru - podkreśla Tadeusz Pietkiewicz, ordynator oddziału. - Szybka diagnoza i podjęcie leczenia pozwala w przypadku udaru uniknąć powikłań lub w dużym stopniu je ograniczyć - dodaje.

To Pietkiewicz przepychał pomysł modernizacji oddziału. Wcześniej pracował w szpitalu w Sosnowcu, gdzie w styczniu 2005 również stworzył podobne miejsce. Już po miesiącu osobiście przekonał się, jak bardzo jest to potrzebne. - Moja serdeczna przyjaciółka z Dąbrowy Górniczej, młoda kobieta miała wylew. Uratowała ją szybka diagnoza i nowoczesna aparatura. Gdyby nie to, nie przeżyłaby - wspomina ordynator. - Siedziałem wtedy przy niej z 10 godzin. Potem musiała przejść długą rehabilitację, ale dziś nadal jest matką i żoną - dodaje.

Nowy oddział neurologiczny znajduje na parterze głównego budynku szpitala, w dawnej kuchni szpitalnej. Naprzeciwko jest tomografia, a po sąsiedzku Szpitalny Oddział Ratunkowy. Wszystko w jednym miejscu. - Dzięki temu nie trzeba na przykład dowozić pacjentów na tomografię karetkami - dodaje Pietkiewicz. Stary oddział znajduje się bowiem kilkaset metrów od głównego budynku szpitala. Dziś zaczyna się przeprowadzka. Na początek traf tam sześciu pacjentów, później reszta. Plus nowo zapisywani.

- Te oddziały są jak niebo i ziemia. W nowym oddziale wszystko jest ładne, nowe - mówi Zbyszek "Felek" Feliksik z Olkusza, który leży jeszcze na starej neurologii. Trafił na nią, bo ma problemy z chodzeniem. Ma jednak nadzieję, że jego też przeniosą do nowej sali. - Są na parterze, nie trzeba chodzić po schodach. W piżamie można wyjść na korytarz głównego budynku i porozmawiać ze znajomymi. Tu jesteśmy trochę na odludziu - dodaje pacjent. Co ciekawe, stary oddział od 1997 roku nie był remontowany.

W nowym oddziale, który zajmuje w sumie 500 metrów kwadratowych, jest 25 łóżek. Jest jedna w pełni monitorowana sala intensywnego nadzoru neurologicznego z czterema łóżkami, kardiomonitorem, respiratorem i pulsoksymetrem. Dwie pielęgniarki przez całą dobę będą nadzorować stan pacjentów. Poza tym są cztery sale po cztery łóżka, dwie z dwoma łóżkami i jedną z jednym łóżkiem. Wszystkie wyposażone w klimatyzację oraz łazienki. Każde łóżko posiada system komunikacji ze stanowiskiem pielęgniarek. Na oddziale pracować będzie w sumie czterech lekarzy i 16 pielęgniarek. - Marzyłem, żeby pracować w szpitalu z takim oddziałem. Po drodze było sporo przeszkód, ale udało się - cieszy się Pietkiewicz.

Remont kosztował w sumie prawie 2,8 mln zł. W starym budynku zostanie wybudowany oddział rehabilitacji neurologicznej. Jest już projekt. Prace zaczną się prawdopodobnie jeszcze w tym roku.

Rozmawiamy z Tadeuszem Pietkiewiczem, ordynatorem Poradni Neurologicznej w Nowym Szpitalu w Olkuszu.

Zmieniła się kolorystyka sal?
Tak, zamiast dominującej bieli ściany pomalowane są na pastelowe kolory. Meble i łóżka są zielone.

Kolor ma znaczenie?
Jak najbardziej. Pacjenci w salach, gdzie dominują delikatne kolory, są mniej pobudzeni, bardziej się relaksują.

Dlaczego nowa lokalizacja jest lepsza?
Stary oddział neurologiczny znajduje się kilkaset metrów od głównego budynku szpitala. Pacjentów trzeba karetkami dowozić na przykład na tomografię. Teraz wszystko jest w jednym miejscu na parterze budynku, w dawnej kuchni szpitalnej. Naprzeciwko mamy tomografię, a po sąsiedzku Szpitalny Oddział Ratunkowy. W tym samym budynku znajduje się diagnostyka kardiologiczna i chirurgiczna. To ułatwi nam pracę i będzie wygodniejsze dla pacjentów.

Będą też mogli liczyć na kompleksową opiekę.
Dokładnie. Im szybciej pacjent z udarem trafi do szpitala, tym większe są szanse na jego wyleczenie. Dzięki nowemu oddziałowi będziemy to mogli robić na miejscu, szybko diagnozować i włączać leczenie trombolityczne (ma na celu przywrócenie przepływu krwi w zamkniętym lub znacznie zwężonym naczyniu krwionośnym; stosowane jest w zawale serca, udarze i ciężkiej zatorowości płucnej - przyp. red.). Do tej pory nie było takiej możliwości i trzeba było odsyłać pacjentów do szpitali w Krakowie czy Dąbrowie Górniczej.

Nowy oddział to m.in. Pana zasługa. Jak się to udało?
Wierciłem dziurę w brzuchu zarządowi szpitala i wywierciłem. W 2005 r. tworzyłem podobny oddział w szpitalu w Sosnowcu, gdzie byłem ordynatorem i udało się.Teraz w Olkuszu mamy jeden z najnowocześniejszych tego typu oddziałów w Małopolsce.