O samej idei festiwalu oraz swoich zamierzeniach opowiadali jego organizatorzy. Głośno mówią oni o tym, że festiwal będzie jeszcze bardziej okazalszy niż jego pierwsza edycja.
Oprócz wystaw, kiermaszu przygotowanego dla publiczności, plecionkarze poprzez tę imprezę chcą zwrócić uwagę na problemy z jakimi boryka się ich środowisko, wśród których wymieniono między innymi niekorzystne regulacje prawne i ustawowe.
-Festiwal to też swego rodzaju platforma która stwarza możliwość spotkania nie tylko dla plecionkarzy i wytwórców wikliny, ale również naukowców badających jej właściwości i sposoby zastosowania - mówił Maciej Pawlak, jeden z jego organizatorów. -Zapraszamy też przedsiębiorców, którzy mogliby te pomysły, w dużej mierze przebadane już naukowo, wprowadzić w życie na większą skalę – stwierdził.
Organizatorzy przygotowali też wiele atrakcji dla publiczności, więc każdy, kto w dniach 26 do 28 przybędzie na festiwal, może spodziewać się sporych atrakcji. Wiele propozycji organizatorów ma szanse na długo zapaść w pamięć tym, którzy zdecydują się najbliższy weekend spędzić w WIKLI-Nowym Tomyślu.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?