Nowy Tomyśl: Doczekamy finału sprawy?
Można się więc spodziewać, że wyrok poznamy pod koniec października, a niewykluczone że i wcześniej. Sędzia zaznaczył bowiem, że termin 26.10 jest tzw. dodatkowym, a być może proces uda się zakończyć już na posiedzeniu 22 września. Z pewnością poszkodowani, którzy od miesięcy jeżdżą na rozprawy, czekają na ten moment z niecierpliwością.
W środę zeznawać miał członek zarządu Kasy Stefczyka, jednak dwa dni przed rozprawą, jego pełnomocnik przysłał zawiadomienie o nieobecności ważnego świadka. Ten ma zostać przesłuchany 31 sierpnia.
Podczas tego posiedzenia zeznawało jeszcze kilkoro innych świadków. Jednak najistotniejszym elementem był wniosek obrońcy jednej z oskarżonych, Małgorzaty H. Mecenas poprosił sąd o uchylenie bądź zmianę częstotliwości dozoru policyjnego, oddanie jego klientce paszportu oraz cofnięcie zakazu opuszczania kraju.
Sąd zastosował wcześniej takie środki zapobiegawcze wobec obu zasiadających na ławie oskarżonych kobiet. Karolina K., ani jej mecenas o nic nie wnioskowali, bo po raz kolejny w rozprawie nie wzięli udziału. Dodajmy, że Małgorzata H. musi się raz w tygodniu meldować na posterunku policji na poznańskim Grunwaldzie.
Zanim sąd podjął decyzję, o zdanie zapytał prokuratora, a także oskarżycieli posiłkowych. Wszyscy wnioskowali za odrzuceniem wniosku obrońcy. Taką decyzję po krótkiej przerwie podjął również sąd. Sędzia Marcin Grabowski argumentował, że oskarżona ma postawione aż 34 zarzuty i nawet jeśli część z nich się nie potwierdzi, to i tak sędzia nie dostrzega żadnych przesłanek by uchylać lub zmieniać wcześniejsze ustalenia.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?