Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Tomyśl. Jest nowe schronisko

Jakub Czekała
SAD
Nowy Tomyśl. Jest nowe schronisko. Nowotomyskie, bezpańskie psy już nie trafia do „mordowni” w Wojtyszkach pod Łodzią. Taką opinię o schronisku mieli członkowie Stowarzyszenia „Łapa”, które dba o bezdomne zwierzęta na terenie gminy i powiatu nowotomyskiego.

Afera związana ze schroniskiem w Wojtyszkach wybuchła na początku ubiegłego roku, kiedy to zlikwidowano schronisko w podnowotomyskim Glinnie, a gmina ogłosiła, że bezpańskie psy trafią właśnie pod Łódź.

- W 2013 roku na terenie naszej gminy odłowiono 11 psów, 9 kotów oraz 5 szczeniaków. Jednak, żadne z tych zwierząt nie trafiło do schroniska pod Łodzią. Wszystkie przejęli członkowie Stowarzyszenia „Łapa”, którzy znaleźli im nowy dom - mówiła podczas przedsesyjnej komisji Marta Szutta z Wydziału Komunalno - Inwestycyjnego, Rolnictwa i Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Nowym Tomyślu.

Podczas spotkania z radnymi podsumowała ponadto ubiegły rok względem usług weterynaryjnych, związanych z bezpańskimi zwierzętami oraz kosztami, jakie poniosło Stowarzyszenie „Łapa” z powodu opieki nad zwierzętami.

- W 2013 roku z pomocy doraźnej u weterynarza skorzystało 14 psów i 3 koty. U 4 psów przeprowadzono eutanazję. Wszystko kosztowało ponad 17 tysięcy złotych. Natomiast koszty pobytu zwierząt w domu tymczasowym oraz karma wyniosły łącznie ponad 10 tysięcy złotych - opowiadała.

Prócz zmiany docelowego schroniska, w 2014 roku zmienił się również weterynarz. Przez najbliższe miesiące zwierzętami w razie potrzeby będzie zajmował się specjalista z Kwilcza. Koszty przewidziane w bieżącym roku, a związane z programem opieki nad bezpańskimi zwierzętami, zabezpieczono w kwocie około 42 tysiące złotych (10 000 zł - karma oraz wyposażenie, 8000 zł - utrzymanie schroniska – o ile zwierzęta tam trafią, 24 000 zł - weterynaria). Obecna na komisji prezes stowarzyszenia „Łapa” wyraziła zadowolenie, że gmina zrezygnowała ze współpracy z schroniskiem w Wojtyszkach.

- Udało nam się w ubiegłym roku nie dopuścić to tego, by jakiekolwiek zwierzę trafiło do schroniska w Wojtyszkach. W tym roku również będziemy robić wszystko, by żaden zwierzak tam nie pojechał. Chcemy aby bezdomne psy i koty miały szansę na normalny dom. Robimy wszystko, działamy intensywnie, aby wszystkie zwierzęta, które do nas trafiają znalazły drugi dom - powiedziała prezes „Łapy” Marta Vogel-Miałkas.

Działalność „Łapy” docenił zastępca burmistrza Wojciech Ruta.- Gdy schronisko w Glinnie schronisko zostało zamknięte, to „Łapa” zrobiła wszystko by przejąć tamte zwierzaki i zapewnić im dom, jak i wszystkim kolejny psom, które się pojawiały. Dzięki nim, żaden pies pod Łódź nie trafił. Chciałbym podziękować stowarzyszeniu za działania i mam nadzieję, na dalszą, owocną współpracę - powiedział podczas komisji.

Stowarzyszenie „Łapa” cały czas potrzebuje środków na swą działalność. Więcej szczegółów i informacji, jak pomóc znajdą państwo na stronie internetowej: www.stowarzyszenielapa.pl. My również zachęcamy do pomocy czworonogom i wspierania działalności „Łapy“.

Nowy Tomyśl. Jest nowe schronisko

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto