Nowy Tomyśl: Kiedy to się skończy?
Sprawa, która światło dzienne ujrzała w 2013 roku już od wielu miesięcy ciągnie się w sądzie i jej końca nie widać. Przypomnijmy, że na ławie oskarżonych zasiadły dwie kobiety: Małgorzata H., właścicielka agencji finansowej, świadczącej m.in. usługi dla Kasy Stefczyka, a także jej pracownica, która odpowiadała za opalenicki oddział - Karolina K. Kobiety są podejrzane o wyłudzenie od kilkudziesięciu osób ok. 300 tysięcy złotych. W czwartek w nowotomyskim sądzie odbyła się kolejna rozprawa. Tradycyjnie już udziału w niej nie wzięła Karolina K. Zabrakło również jej adwokata. Sędzia Marcin Grabowski zaznaczył, że oskarżona nie usprawiedliwiła nieobecności. Najważniejszą zeznającą w czwartek osobą była synowa Małgorzaty H., powołana zresztą na jej wniosek. Zeznania miał również składać syn oraz mąż oskarżonej, jednak z powodu choroby zabrakło ich na sali. Synowa oskarżonej nie skorzystała z możliwości odmowy składania zeznań. Opowiedziała sądowi, jaką rolę w firmie teściowej pełniła Karolina K. Przytoczyła historię, gdy jej mąż oraz teściowa, byli świadkami kłótni Karolina K. z klientką. Miało wtedy chodzić o niespłacenie przez K. zobowiązań wobec klientki. Według jej zeznań, Karolina K. zaprzeczała, by były problemy z innymi klientami. Kobieta zeznała również, że gdy okazało się, że są jednak oszukani klienci, to teściowa (Małgorzata H.) napisała pismo do prokuratury oraz zgłosiła sprawę na policji.
W czwartek przesłuchiwano jeszcze kilku innych świadków. Kolejna rozprawa zaplanowana została na 7 marca, wówczas też przeprowadzone będą następne przesłuchania. Poszkodowani, a zarazem oskarżyciele posiłkowi rozkładają ręce, bowiem końca sprawy nie widać.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?