Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Tomyśl: Końca nie widać...

Jakub Czekała
Jakub Czekała
Nowy Tomyśl: Końca nie widać... Poszkodowani w sprawie gigantycznej afery finansowej, związanej z opalenicką agencją stracili w środę nadzieje na to, że jeszcze w tym roku sędzia wyda wyrok w sprawie.

Nowy Tomyśl: Końca nie widać...

Choć jeszcze kilka miesięcy temu były przesłanki ku temu, że tak właśnie się stanie, w minioną środę, gdy odbyła się kolejna rozprawa - zostały one rozwiane. Tego dnia prowadzący przewód prezes nowotomyskiego Sądu Rejonowego sędzia Marcin Grabowski wydał kilka istotnych postanowień. Przede wszystkim, korzystając z faktu, że na sali pojawił się obrońca drugiej oskarżonej Karoliny K., odniósł się do kwestii uznania zeznań 21 przesłuchany w międzyczasie świadków za ujawnione, bez niepotrzebnego wzywania na salę rozpraw. By jednak wniosek został zatwierdzony, wszystkie strony musiały wyrazić taką wolę. Sprzeciwu jednak nie było i zeznania uznano za ujawnione.

Ponadto sędzia Grabowski przychylił się do wcześniej złożonych wniosków, a mianowicie nadesłania przez szefostwo Kasy Stefczyka oryginałów dyspozycji finansowych w przypadku kilku osób objętych postępowaniem dowodowym, jak również przyczynił się do wniosku o powołanie biegłego z dziedziny grafologii, który będzie badał autentyczność podpisów obu oskarżonych w całej sprawie kobiet, a dotyczących podpisów na blankietach wpłat i wypłat środków.

Obecna na sali oskarżona Małgorzata H. potwierdziła, że dostarczy sądowi wzory podpisów do dokonania porównań. Deklarację, że tak samo postąpi Karolina K. (nieobecna na sali - przyp. red.) złożył również pełnomocnik kobiety.

Mecenas zaznaczył również, że jego klientka zadeklarowała, że pojawi się na kolejnej rozprawie, jaką sąd wyznaczy, by złożyć wyjaśnienia w całej sprawie. Dodał jednak, że Karolina K. będzie udzielała odpowiedzi wyłącznie na pytania zadawane przez sąd, nie zaś przez przedstawicieli poszczególnych stron, czy też oskarżycieli posiłkowych. Sędzia poinformował mecenasa, że będzie zadawał oskarżonej pytania w związku z każdym z postawionych jej zarzutów, odnośnie dokumentacji zabezpieczonej na potrzeby procesu, jak również w związku z obrotem finansowym i księgowym.

W środę miał zostać rozpatrzony jeszcze wniosek oskarżycieli posiłkowych, dotyczący powołania biegłego z dziedziny bankowości i finansów. Sędzia poinformował jednak, że decyzję w sprawie ewentualnego poparcia wniosku wyda dopiero po przesłuchaniu Karoliny K. i analizie jej zeznań.

W połowie listopada sąd ma również przesłuchać w miejscu zamieszkania męża oskarżonej Małgorzaty H.
Kolejną rozprawę sędzia wyznaczył na 22 grudnia. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia swoje zeznania złożyć ma właśnie Karolina K. Co nowego wniosą do sprawy, na razie nie wiadomo. Faktem jest jednak, że do końca tego roku przewodu sądowego nie uda się więc zamknąć. Poszkodowani nadal muszą czekać więc na sprawiedliwość i nadal pojawiać się w sądzie, zastanawiając się, ile to wszystko jeszcze potrwa.

Przypomnijmy, że afera finansowa w Opalenicy wyszła na jaw jesienią 2013 roku, gdy pożyczkobiorcy zaczęli dostawać ponaglenia do spłacenia zobowiązań, które już wcześniej spłacili w opalenickiej agencji.
W sumie poszkodowanych jest około 30 osób, zaś kwota sięga 300 tysięcy złotych. Na ławie oskarżonych zasiada właścicielka agencji Małgorzata H. oraz jej pracownica Karolina K.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto