Nowy Tomyśl: Luksusowe gadżety
O ile klasyczne długopisy, koszulki, parasole, zestawy biurowe, opaski odblaskowe czy kubki, to standardowe pozycje wielu wydziałów promocji, to jednak galanteria skórzana z elementami jednej z bardziej znanych marek jubilerskich może już stanowić pewną ekstrawagancję, by nie powiedzieć dość luksusowy gadżet. Szczególnie, że jak sprawdziliśmy, w sąsiednich urzędach podobnego rodzaju „prezentów” się nie praktykuje.
- Naszym najbardziej ekskluzywnym gadżetem jest figurka motocykla Lech, a ponadto klasycznie: koszulki, długopisy, smycze, foldery, kubki - mówi nam burmistrz Opalenicy Tomasz Szulc. - Słyszałem, że niektóre samorządu pozwalają sobie na ekstrawaganckie rzeczy, ale u nas czegoś takiego nie będzie nigdy. Nie o to chodzi, żeby publiczne środki przeznaczać na luksusowe gadżety - dodał burmistrz, przyznając jednak, że w ofertach firm reklamowych pojawiają się gadżety z elementami choćby od Swarovskiego.
Lwówek stawia na ilość i jak największą promocję tańszym kosztem czyli klasyczne kubki, długopisy, pocztówki, foldery: - Żeby mogło trafić to do jak największej liczby osób, dla dzieci zarówno naszych, jak i przyjezdnych, na nagrody, podarki. A luksusowe gadżety? Jeżeli możemy tak je nazwać, to jesteśmy na etapie zamawiania kuferków podarunkowych w liczbie 10 sztuk, które trafią do naszych zagranicznych partnerów - powiedział nam Piotr Długosz. Również w Grodzisku Wielkopolskim gadżety są standardowe. O galanterii skórzanej nikt tutaj nie słyszał, a jako podarki trafiają do najmłodszych np. plany lekcji, smycze, długopisy. Za najbardziej „luksusowy” uważa się tu album o mieście.
Planem zakupowym nowotomyskiego urzędu zdziwiony jest przewodniczący Rady Miejskiej Marcin Brambor: - Jestem zaskoczony. Uważam, że to marnotrawienie środków publicznych - powiedział nam. - Pieniądze wydane na takie gadżety jak galanteria skórzana przeznaczyć można byłoby na promocję bardziej efektywną, np. poprzez stworzenie katalogu czy oferty inwestycyjnej i ściągnięcie do nas firm. Można byłoby też zamówić większą ilość koszulek czy też pocztówek z koszem - stwierdził.
O komentarz w sprawie poprosiliśmy zastępcę burmistrza Pawła Mordala. Powiedział nam, że ani on, ani burmistrz W. Hibner nie wiedzieli, jakie gadżety mają zostać kupione, a całą sprawą zajmuje się odpowiedzialny na sprawy promocji Ryszard Ratajczak. Urzędnik wytłumaczył nam, że portfele miałyby trafić jako prezenty dla oficjalnych gości - np. partnerów, czy posłów, byłyby też przeznaczone jako nagrody w konkursach: - To na razie zapytanie, nie sama decyzja o zakupie. Decyzję podejmiemy, po zapoznaniu się z ofertami - dodał.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?