Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przyłęk: wciąż nie chcą u siebie domu starości

Jakub Czekała
SAD
Czy dom dla osób starszych w Przyłęku kiedykolwiek zostanie wybudowany? Znów są protesty.

Dom spokojnej starości w Przyłęku koło Nowego Tomyśla miał zostać oddany do użytku w tym roku. Seniorzy mieli tu znaleźć miejsce spokojnej starości, a kilkadziesiąt osób zatrudnienie. Taki był plan, ale jak to czasami bywa, sytuacja się skomplikowała.

Obecnie w Przyłęku, gdzie dom miał powstać, nie ma nawet wykopów pod fundamenty. Wszystko przez fakt, że sprawa pozwoleń utknęła w martwym punkcie i już od blisko dwóch lat lawiruje między Urzędem Miejskim, a Samorządowym Kolegium Odwoławczym. Pierwotnie na działce miał powstać dwukondygnacyjny budynek o powierzchni 4600 metrów kwadratowych dla około 150 pensjonariuszy i personelu. Jednak już w 2013 roku, kiedy właściciel działki wystąpił o warunki zabudowy do gminy, pojawiły się protesty. Sąsiedzi mającego tam powstać domu starości, obawiali się... hałasów, zakłócania panującego w tym miejscu ładu i harmonii, ale także faktu, że placówka nie wpisze się w okoliczną zabudowę domków jednorodzinnych. Co wiąże się w ich opinii ze spadkiem wartości istniejących nieruchomości, jak i pogorszeniem warunków funkcjonowania mieszkańców.

Sprawa utknęła w martwym punkcie. Ponadto pod koniec ubiegłego roku SKO nakazało uzupełnić inwestorom wniosek. To nie nastąpiło i sprawę umorzono. Sebastian Janelt z Wydziału Geodezji, Urbanistyki i Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miejskiego w Nowym Tomyślu powiedział nam jednak, że na początku stycznia 2015 roku właściciel terenu wystąpił ponownie o decyzję o warunkach zabudowy dla domu spokojnej starości, ale już o zmniejszonych parametrach. Nowy budynek ma mieć nie ponad 4 tys. metrów jak zakładano pierwotnie, ale o połowę mniej, czyli 2300 metrów. Nadal pozostanie jednak dwukondygnacyjny.
– Sprawa jednak znów została oprotestowana przez sąsiadów. 9 lutego trafiła do SKO i teraz czekamy na decyzję. Kolegium ma miesiąc na jej podjęcie – dodaje.

Błędne koło więc trwa i tak naprawdę nie wiadomo, czy i kiedy dom spokojnej starości w Przyłęku powstanie. Podobna inwestycja jest już natomiast w końcowej fazie w Węgielni w gm. Miedzichowo. Od lipca tego roku dom spokojnej starości zacznie przyjmować pensjonariuszy, których na początku ma być około 60. Inwestycja znajduje się w lesie, nikomu nie wadzi. Wójt gminy Stanisław Piechota powiedział nam, że w trakcie powstawania nie było żadnych protestów mieszkańców.

Protesty za to były w innej miejscowości w gminie Miedzichowo – w Prądówce. Tam także podobne miejsce chciano wybudować. Mieszkańcy się jednak na to nie zgodzili. Jak zakończy się sprawa inwestycji w Przyłęku? Czas pokaże.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto