WOLSZTYN: dzienna rehabilitacja (zdjęcia)

Postanowiliśmy sprawdzić jak w naszych warunkach sprawdza się takie rozwiązanie.

- Pomysł utworzenia ośrodka funkcjonującego w ten sposób wyszedł od samych pacjentów którzy pytali o możliwość korzystania z rehabilitacji bez konieczności całodobowego przebywania w szpitalu – mówi Aleksandra Sibilska, dyrektor SP ZOZ w Wolsztynie .

W jaki sposób można skorzystać z pomocy w ramach ośrodka rehabilitacji dziennej?

- Niezbędne jest posiadanie skierowania od lekarza specjalisty – wyjaśnia Piotr Ceglarek,kierownik Ośrodka Rehabilitacji Dziennej.- Honorowane są również skierowania od lekarza rodzinnego, jeśli dostrzeże on zaostrzenie objawów choroby i uzna za słuszne skierowanie na rehabilitację. Ze skierowaniem takim pacjent zgłasza się do ośrodka, gdzie wyznaczany jest termin rozpoczęcia rehabilitacji. Ze względu na duże zainteresowanie udziałem w zabiegach i zajęciach wszystkie terminy aż do końca maja są już zarezerwowane. Dlatego jeśli ktoś chciałby skorzystać z naszych usług musi pomyśleć o tym z wyprzedzeniem.

Cykl rehabilitacyjny trwa minimum trzy tygodnie, lecz nie może przekroczyć sześciu. Przez ten okres pacjent przebywa w ośrodku od trzech od ośmiu godzin, w czasie których może korzystać z fizykoterapii, kinezyterapii, gimnastyki leczniczej, hydroterapii, a także masażu klasycznego. Zajęcia układane są w taki sposób, że w ramach przerwy między nimi możliwe jest skorzystanie z pokoju wypoczynkowego. Jest również czas na wypicie kawy, czy herbaty oraz na uczestnictwo w terapii zajęciowej.
Jak podkreśla A. Sibliska pomimo że zakończył się dopiero pierwszy turnus, widoczne są już skutki otwarcia ośrodka rehabilitacji dziennej. Należą do nich
skrócenie czasu przyjęcia na oddział rehabilitacji stacjonarnej, a co za tym idzie szybsze przyjęcie i rehabilitację osób z cięższymi schorzeniami wymagającymi opieki w cyklu stacjonarnym.

A. Sibilska zwraca również uwagę na to, że leczenie w Ośrodku Rehabilitacji Dziennej jest w przypadku niektórych typów schorzeń bardziej dogodne dla pacjenta i znacznie tańsze niż leczenie na oddziale stacjonarnym.
Wydaje się, że pomysł utworzenia ośrodka rehabilitacji dziennej docenili również pacjenci, co widać tak po ilości osób zgłaszających się na zajęcia oraz zabiegi, jak również dotychczasowych opiniach.

- Przede wszystkim cieszy mnie to, że na zajęcia mogę dojechać, a nie cały dzień przebywać na oddziale – podkreśla Stefania Kościelna z Wolsztyna, pacjentka Ośrodka Rehabilitacji Dziennej. - To bardzo dobre rozwiązanie.