Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kostka brukowa niczym "fale Dunaju". Ledwo droga została skończona, a już się zapadła!

Dominika Kapałka
Dominika Kapałka
Zdjęcia zapadniętej kostki przy ulicy Działkowej
Zdjęcia zapadniętej kostki przy ulicy Działkowej Nadesłane przez czytelników
Jeszcze niedawno na łamach naszego portalu informowaliśmy o oddaniu do użytku nowej drogi przy ulicy Działkowej w Nowym Tomyślu. Szczęście mieszkańców nie trwało jednak długo. Już po niespełna dwóch tygodniach w nowej drodze zapada się kostka. Co na to Urząd Miejski?

Nowa droga przy ulicy Działkowej dopiero oddana do użytku

Mieszkańcy doczekali się ważnej inwestycji, o której wielokrotnie na łamach naszego portalu pisaliśmy. Pod koniec listopada na ulicy pojawił się ciężki sprzęt i rozpoczął się - długo wyczekiwany - remont ulicy Działkowej. Przypomnijmy, że mieszkańcy pisali w tej sprawie pisma do burmistrza miasta Włodzimierza Hibnera domagając się i prosząc o tą inwestycję. Jak wielokrotnie podkreślali stan nawierzchni nie pozwalał na korzystanie z tej drogi, a oni sami obawiali się o bezpieczeństwo swoich bliskich.

Warto nadmienić również, że gmina Nowy Tomyśl przychyliła się do próśb mieszkańców i ogłosiła przetarg. Wykonawcą robót została firma - PHU Krzysztof Marchewka z Jastrzębska Starego. Koszt tej inwestycji wyniósł 241 070,16 zł. Nawierzchnia jezdni została wykonana z kostki betonowej typu EKO BEHATON.

Remont tej nawierzchni nie trwał długo. Już od 14 grudnia 2022 roku droga ta została ponownie otwarta dla mieszkańców miasta i tego osiedla.

Szczęście nie trwało długo. Kostka się zapada, tworząc dziury.

Szczęście nowotomyślan i mieszkańców ulicy nie trwało jednak długo. Jak poinformowali nas sami użytkownicy tej drogi przy ulicy Działkowej już po niespełna dwóch tygodniach od oddania jej do użytku kostka zaczęła się zapadać, tworząc przy tym dziury. Zdjęcia niezadowolonych mieszkańców otrzymaliśmy również na naszą redakcyjną skrzynkę mailową.

- To jakaś żenada. Tak długo czekaliśmy na ten remont, a nasze szczęście nie trwało długo. Kostka się zapada. Dwa tygodnie od remontu i takie coś?

- pytają na forach nowotomyskich i prywatnej grupie "działkowiczów" mieszkańcy. Inni dodają, że to było do przewidzenia, kładąc kostkę na podbiciu z piasku.

- Jak tylko przyjechałem z pracy - stojąc na końcu drogi, patrząc na drugi koniec ulicy - to same garby, same fale. Jak dla mnie wykonanie bardzo kiepskie, wykończenie beznadziejne, choćby kamyszek wypełniający kostkę powinien być na samej jej wysokości

- pisze inny internauta. Mieszkańcy zwracają uwagę na fakt, że powodem takiej sytuacji może mieć również sam mróz i zimno, ponieważ remont był wykonywany przy minusowych temperaturach.

- Teraz zrobiło się trochę cieplej, ziemia pod kostką odwilżała i proszę - mamy oto "falę Dunaju" na naszej drodze. Myślę, że to również ma znaczenie. I nie sądzę, że teraz cokolwiek pomoże

- kwituje nasz czytelnik.

Co w tej sprawie ma do przekazania Urząd Miejski w Nowym Tomyślu?

W związku z doniesieniami mieszkańców z ulicy Działkowej i nadesłanymi zdjęciami do naszej redakcji skontaktowaliśmy się z burmistrzem Nowego Tomyśla Włodzimierzem Hibnerem. W tej kwestii bardzo krótką odpowiedź udzielili pracownicy wydziału infrastruktury i drogowego Urzędu Miejskiego w Nowym Tomyślu.

- Awaria zgłoszona przez mieszkańców została trwale usunięta przez wykonawcę robót budowlanych w dniu jej ujawnienia, w ramach udzielonej gwarancji na wykonany przedmiot zamówienia

- wyjaśniono naszej redakcji.

Zdjęcia zapadniętej kostki przy ulicy Działkowej

Kostka brukowa niczym "fale Dunaju". Ledwo droga została sko...

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto