• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 

W Lany Poniedziałek, tj. 21 kwietnia br. ulicami Bolewic przeszedł barwny korowód "Matka jaja". Po raz kolejny uczestnikom nie zabrakło pomysłów na niezwykle oryginalne przebrania. Wspaniale ucharakteryzowani, wcielili się w rolę nierozerwalnie związanych z tradycją postaci takich jak niedźwiedź, para młoda, cyganki, dziad, baba, diabły czy policjant rozdający świąteczne mandaty, dzięki któremu kilku kierowców nieźle się uśmiało Można było na własne oczy zobaczyć bambra i bamberkę, panią wiosnę, wiewiórkę, bociana, żabę, a także usłyszeć pianie wielkiego złotego koguta. Najmłodsi mieli okazję przytulić się do wielkiego niedźwiedzia, który częstował słodkościami.

Wielu mieszkańców ze strachu przed witką chochoła uciekało gdzie pieprz rośnie. Mimo obcasów, był on często szybszy i smagał nogi uciekinierów. Tuż obok niego biegała czarownica, która przeganiała miotłą nieruchliwą młodzież i dorosłych. Nie zabrakło też kominiarza, który tradycyjnie murzył ludzi sadzą na szczęście.Także miejscowi właściciele bryczek z wielką chęcią włączyli się do zabawy, a ich pięknie prezentujące się konie były nie lada atrakcją zwłaszcza dla dzieci.

Oprócz śpiewu i melodii akordeonu można było usłyszeć, krzyki, piski i śmiech rozbawionych Bolewiczan. Mieszkańcy obdarowywali przebierańców owocami, słodyczami i tym, co najważniejsze według tradycji, czyli dużą ilością jajek. Najwspanialszą jednak nagrodą było zadowolenie, uśmiech i ciepłe słowa. Pochód zakończył się ogniskiem na miejscowym boisku sportowym, a zjedzone ze smakiem kiełbaski były uwieńczeniem wspaniałej zabawy. I pomyśleć, że jeszcze trzy lata temu, tradycja ta była jedynie pięknym wspomnieniem starszych mieszkańców Bolewic.

Organizator korowodu
Agnieszka Michałowska