Strażacy pojechali sprawdzić, co się stało
Na miejsce wskazane przez zgłaszającego wyjechały między innymi dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Grodzisku Wielkopolskim. Po dotarci na miejsce strażacy ustalili, że w lesie porzucono dwa pojemniki o pojemności około 20 -30 litrów każdy.
- Po wstępnym rozpoznaniu sytuacji nie stwierdziliśmy zagrożenia dla środowiska naturalnego, nie było potrzeby wzywania na miejsce specjalistycznej grupy ratownictwa chemicznego. Teren zabezpieczyliśmy i przekazaliśmy pracownikom Nadleśnictwa Grodzisk Wielkopolski – wyjaśnia nam młodszy brygadier Marcin Nowak, dowódca Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Grodzisku Wielkopolskim.
Pojemniki były szczelnie zabezpieczone, nic z nich nie wyciekało.
Kto i dlaczego pozostawił pojemniki właśnie w lesie, a nie oddał ich choćby do punktu selektywnej zbiórki odpadów, w którym przecież tego typu pojemniki są przyjmowane.
Jeśli leśnikom nie uda się ustalić sprawcy podrzucenia odpadów do lasu i pociągnąć go do odpowiedzialności, a przede wszystkim ich wywiezienia, ponownie będą musieli na własny koszt usunąć śmieci z lasu. Faktem jest, że rok rocznie na usuwanie śmieci i odpadów z lasów wydatkuje się kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?