Interwencja funkcjonariuszy z Komisariatu Policji II w Słupsku w jednym ze słupskich sklepów spożywczo – przemysłowych z nieoczekiwanym, bo ogólnopolskim finałem. Mundurowi mieli sprawdzić sprawę sprzedawczyni, która miała oszukiwać swojego pracodawcę.
- Funkcjonariusze ustalili, że 27-latka nabijała na kasę zakupione przez klientów produkty, nie wydawała paragonu, a następnie po ich wyjściu ze sklepu usuwała z paragonu część produktów, za które otrzymała już płatność - relacjonuje pomorska policja.
Pieniądze z anulowanych transakcji trafiały do kieszeni 27-latki, gdy ta tylko kończyła swoją zmianę. Według wstępnych szacunków spowodowała straty sięgające 14 tysięcy złotych.
Zebranie tej sumy nie zajęło kobiecie dużo czasu, bo, jak podliczają słupscy policjanci, kobieta mogła być zaangażowana w ten proceder od początku października 2023 roku.
Oszustka ze Słupska działała w całej Polsce
Po sprawdzeniu kobiety w policyjnym systemie informatycznym funkcjonariusze ustalili, że jest ona poszukiwana przez wymiar sprawiedliwości w związku z ponad 50 innymi przestępstwami, które popełniła w ten sam sposób, na terenie całego kraju.
27-latka została zatrzymana. Policjanci sprawdzą też, jak długo 27-latka była zaangażowana w oszustwa i jakie sumy mogła przywłaszczyć.
Kobieta usłyszała zarzut oszustwa, za co grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ TEŻ: 23-latek podpalił auto w centrum Słupska, kolejne ukradł, spowodował kolizję i uciekł. Trafił do aresztu
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Zobacz też na dziennikbaltycki.pl:
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?