Aktualizacja: Wraca temat geotermii. Na wniosek zaniepokojonych radnych odbyła się sesja

15 listopada do biura Rady Miejskiej w Nowym Tomyślu wpłynął wniosek dotyczący zwołania nadzwyczajnej sesji. W dokumentach znalazł się też projekt uchwały RM w sprawie apelu dotyczącego wzięcia przez burmistrza Włodzimierza Hibnera "osobistej odpowiedzialności za działania zmierzające do uzupełnienia brakujących i nieaktualnych dokumentów wymaganych do skutecznego wnioskowania o 100% dofinansowanie na pierwszy odwiert geotermalny".

- Mając na uwadze szeroko rozumiane dobro mieszkańców gminy oraz jej rozwój ocenia się, że nieskorzystanie z dofinansowania byłoby niedopuszczalnym błędem. Zwłaszcza, gdyby stało się a przyczyną niedopełnienia staranności przy aplikowaniu o kilkunastomilionowe dofinansowanie

- napisano w uzasadnieniu.

Przypomnijmy, że gmina Nowy Tomyśl po raz trzeci aplikuje o środki na wykonanie pierwszego odwiertu geotermalnego - wniosek został złożony 30 września tego roku. Poprzednie dwa wnioski przygotowane przez gminę zostały odrzucone przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, ze względu na negatywną odpowiedź ministra środowiska, wynikającą z konfliktowości wiercenia z obszarem górniczym. Jak wyjaśniał burmistrz nie było od nich odwołania, a w trakcie oceny nie wymagano zawierania porozumień w tym zakresie.

W maju tego roku do siedziby PGNiG udali się prezes nowotomyskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej - Wojciech Kowalski i przewodniczący Rady Miejskiej - Marek Ratajczak wraz z prof. Jackiem Zimnym. Pojechali, jak wyjaśniali, pertraktować o zgodę na możliwość działania.

Jej warunkiem, jak wskazano później podczas sesji, jest podpisanie porozumienia między gminą a spółką PGNiG.

Teraz pojawił się apel, bo jak w nim uzasadniono, w dniu 20 lipca prezes PEC, działając z upoważnienia burmistrza przekazał uzgodniony wcześniej z PGNiG tekst umowy - porozumienia pod podpis Włodzimierza Hibnera.

- Umowa z niezrozumiałych powodów nie została podpisana, choć stanowi kluczowy dokument. W połowie marca 2023 roku wygasa również koncesja na budowę odwiertu geotermalnego - wymaga ona pilnego wznowienia. Brak tego dokumentu również będzie skutkował odrzuceniem wniosku

- napisano w apelu podpisanym przez radnych: Piotra Szymkowiaka, Wojciecha Andryszczyka i Tomasza Antuszewskiego.

Na stronie gminy Nowy Tomyśl opublikowana została informacja od burmistrza odnosząca się do przedstawionych powyżej treści. Włodzimierz Hibner wskazał, że przyjęcie projektu uchwały spowoduje jedynie wprowadzenie opinii publicznej w błąd oraz stanowi publiczne pomówienie burmistrza o takie postępowanie, które może narazić go na utratę zaufania.

- Powoływanie się na docierające do radnych bliżej nieokreślone "informacje o zagrożeniach dla złożonego wniosku o dofinansowanie" stanowi jedynie operowanie domysłami, a nie faktami

- napisał w publicznej informacji burmistrz. Jak stwierdził, pozostaje w kontakcie z przedstawicielami instytucji finansującej - trwa ocena złożonego wniosku, a w przypadku konieczności złożenia dodatkowych dokumentów czy uzupełnień gmina otrzyma stosowne powiadomienia.

Burmistrz Włodzimierz Hibner stoi przy stanowisku, że PGNiG poinformowało w piśmie o zgodzie na proponowaną lokalizację. Natomiast samo rozpoczęcie prac warunkuje podpisaniem porozumienia - wskazał.

- Takie porozumienie nie mogło być, co do zasady, podpisane przed samą datą złożenia wniosku - 30 września 2022 roku, ani obecnie jeśli nie znamy rozstrzygnięcia naboru(...). Uważam, iż działania prowadzone przez gminę są adekwatne do sytuacji i stanu zaawansowania toczącego się postępowania

- dodano w informacji przedstawionej na stronie. Ponadto, jak stwierdził burmistrz, do wszystkich spraw związanych z tym tematem pełnomocnictwo uzyskał prezes PEC, zarówno w zakresie koncesji, jak i rozmów z PGNiG.

Z informacji, jakich udało nam się uzyskać od Wojciecha Kowalskiego, prezesa Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej wynika, że spółka (dotąd PGNiG, a od 1 listopada przejęta przez Orlen) pytała o porozumienie i na nie czeka.

- Teraz jednak trzeba je poprawić w związku z koniecznością naniesienia nowych danych i pracownicy dawnego PGNiG w tym pomogą - przekazał nam. - Na dniach mam uzyskać takie poprawione porozumienie, jednak podpisać je musi burmistrz. Podobnie, jak wniosek o nową koncesja - nadmienił.

18 listopada odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej w Nowym Tomyślu, na której pod głosowanie poddany został omawiany wyżej apel. W sesji nie uczestniczył prezes PEC, Wojciech Kowalski, bo przebywa na urlopie. Na obradach nie było nikogo z urzędu, ani burmistrza, ani jego zastępczyń.

Była to jedyna uchwała, nad którą radni się pochylili. Wprowadzenie do tematu przedstawił prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Andrzej Funka, ponieważ to zaniepokojony Zarząd SM zwrócił się do radnych o pomoc w temacie geotermii. Jak podkreślał wielokrotnie prezes SM: - Ma on na względzie nie tylko dobro samych spółdzielców, ale wszystkich nowotomyślan.

Po tych wyjaśnieniach, głos miał zabrać burmistrz miasta. W związku z nieobecnością, za wiążące w temacie uznano jego oświadczenie. W nim zresztą W. Hibner zastanawiał się, dlaczego w sprawie zwołuje się sesję nadzwyczajną, skoro są inne możliwości poruszenia tematu.

O brak obecności dopytywał również radny Tomasz Tomaszewicz, jednak jak przekazał w odpowiedzi przewodniczący RM Marek Ratajczak zwołanie sesji miało tryb normalny.

- Jeżeli coś nie pasowało burmistrzowi, przecież miał możliwość skontaktowania się i poinformowania

- mówił M. Ratajczak.

Uchwała została 13 głosami "za" przyjęta. Sześć osób wstrzymało się od głosu, a dwie osoby były nieobecne. Po zamknięciu obrad niektórzy radni nie kryli oburzenia nieobecnością na sesji burmistrza. Jak stwierdził M. Ratajczak, takie zachowanie, nie ma usprawiedliwienia: - To wyraz lekceważenia - uznał. Skrytykował też brak obsługi prawnej oraz pracownika do obsługi rady do czasu zakończenia obrad.