Będzie ścieżka do Borui Kościelnej

Jeszcze w tym roku Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu ma wybudować ścieżkę rowerową z Nowego Tomyśla do Sękowa. Przetarg na to zadanie już rozstrzygnięto. Tym samym zakończy się długa batalia mieszkańców tego terenu o poprawę bezpieczeństwa przy ruchliwym odcinku drogi wojewódzkiej w kierunku Zbąszynia.

O ścieżce mówi się od lat
Sękowo to jedna z kilku miejscowości w gminie Nowy Tomyśl, która walczyła o ścieżkę rowerową przy drodze wojewódzkiej. Równie głośno, a może nawet i głośniej mówiło się jednak o drodze rowerowej do Borui Kościelnej i dalej w kierunku Wolsztyna. O realizację tej inwestycji ludzie apelują od dawna, jednak dotąd pozostawało to w sferze marzeń. Tragiczny wypadek w 2014 roku, gdy kompletnie pijany kierowca zabił młodego rowerzystę, spowodował, że sprawa wróciła ze zdwojoną siłą. Starania lokalnej społeczności i władz samorządowych, wspartych deklaracją nowotomyskich przedsiębiorców, którzy obiecali wesprzeć inicjatywę finansowo, spowodowały, że projekt budowy drogi rowerowej wpisano do planów Zarządu Województwa Wielkopolskiego na kolejne lata. Żadne konkretne terminy jednak wcześniej nie padały, bo WZDW wskazywało, że wszystko zależy od możliwości finansowych.

Jasne światło w tunelu
W ubiegły poniedziałek, 1 sierpnia na zebraniu w Borui Kościelnej burmistrz Włodzimierz Hibner zaskoczył jednak wszystkich zebranych. Gdy tylko pojawił się temat ścieżki, szef gminy wyjął dokument. Jak się okazało było to porozumienie z Wielkopolskim Zarządem Dróg Wojewódzkich w Poznaniu, właśnie w sprawie budowy drogi rowerowej.

Przedmiotem porozumienia jest budowa ciągu rowerowego wzdłuż drogi wojewódzkiej na odcinku od Nowego Tomyśla do Borui Kościelnej na długości około 2,5 kilometra. W ramach zawartego porozumienia gmina zobowiązuje się do opracowania dokumentacji projektowej, załatwienia wszelkich spraw formalno - prawnych, uzyskaniu możliwych zgód i uzgodnień. WZDW z kolei „na swoje barki” bierze kwestie związane z doradztwem gminie na każdym etapie projektu, uzyskanie zezwolenia na realizację inwestycji, a co najważniejsze - podjęcie działań zmierzających do rozpoczęcia budowy począwszy od 2019 roku.

I choć to jeszcze całe dwa lata, to jednak w kwestii budowy drogi rowerowej do Borui kościelnej to dużo, bo padła już konkretna data, nie zaś bliżej nieokreślona przyszłość. Co więcej, jeszcze na zebraniu głos zabierał sołtys Borui Nowej Adam Drożdżal, który apelował do władz, by starać się o budowę ścieżki nie tylko do Borui Kościelnej, ale dalej do Borui Nowej, w kierunku Wolsztyna.

Wydaje się, że ta część inwestycji będzie możliwa, bowiem całe zadanie WZDW zakłada budowę ciągu rowerowego z Bolewic, przez Nowy Tomyśl, Wronczyn, aż do miejscowości Wroniniec za Wschową.
Nie tylko Boruja Kościelna

Na początku materiału wspominaliśmy, że na ścieżkę czeka kilka miejscowości. Kolejną, której społeczność mocno się domaga jest właśnie Przyłęk. Sołtys Bogusław Nawrot powiedział nam, że jeszcze w kwietniu mieszkańcy podpisali się pod oficjalną petycją w tej sprawie:

- Ta trafiła zarówno do gminy, do powiatu, jak i do kilku innych instytucji. Nie otrzymaliśmy jednak deklaracji w tej sprawie. A również u nas ścieżka jest potrzebna. To ta sama trasa wojewódzka, a natężenie ruchu największe - bo to dojazd do autostrady. Uważam, że cały czas sprawę powinniśmy nagłaśniać i mówić o niej. Wkrótce zresztą przygotowujemy nasze stanowisko do marszałka w tej sprawie - poinformował nas sołtys, a zarazem radny z Przyłęku.

Temat ścieżek rowerowych na naszym terenie jest bardzo ważny dla mieszkańców. Dla wielu bowiem rower to nie tylko forma rekreacji, ale również pojazd, którym codziennie dojeżdżają do pracy czy szkoły. Nie dziwi więc fakt, że chcą móc podróżować bezpiecznie, bez obaw o swoje zdrowie i życie.