Co dalej z wiatrakami w Chmielinku?

Co dalej z wiatrakami w Chmielinku?

Pod koniec kwietnia radni miasta i gminy Lwówek zdecydowaną większością głosów uchwalili miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla farmy wiatrowej Chmielinko I oraz terenu górniczego kopalni kruszywa natrzepanego w gminie Lwówek. Podobnie, jak w przypadku uchwalania kilka lat temu planu dla farmy Chmielinko II, tak i tym razem sesja była długa, bo trwała aż osiem godzin i nie obyło się bez kontrowersji. Przeciwko farmie protestował jedyny opozycyjny radny Krzysztof Czarkowski, którego z publiczności wspierała grupa mieszkańców Chmielinka.

Radny Czarkowski próbował nie dopuść do uchwalenia planu. Proponował, aby wycofać z porządku obrad wspomniany projekt uchwały, a gdy to się nie udało, to chciał doprowadzić do przełożenia sesję na inny termin. Wskazywał m.in., że w tej ważnej dla mieszkańców Chmielinka procedurze związanej z planem, nie odbyło się wystarczająco spotkań. Wnioski nie zyskały jednak aprobaty przewodniczącego i pozostałych radnych. Już po podjęciu uchwały, burmistrz Lwówka Piotr Długosz zaznaczał, że do budowy ewentualnych farm wiatrowych jest i tak daleka droga. - Teraz zgodność uchwały będzie sprawdzał wojewoda. Nie można również wykluczyć, że na zasadność jej podjęcia wpłyną skargi - mówił nam wówczas.

Szef gminy nie mylił się. Na początku czerwca Wojewoda Wielkopolski, po przeprowadzonym postępowaniu nadzorczym, orzekł nieważność uchwały Rady Miejskiej w Lwówku z dnia 27 kwietnia 2017 roku w sprawie uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla farmy wiatrowej Chmielinko I oraz terenu górniczego kopalni kruszywa naturalnego w gm. Lwówek. Doszło do tego ze względu na istotne naruszenie prawa. Wojewoda wskazał również szereg wytycznych i norm, na które powołał się wydając swoje orzecznictwo.
„Od niniejszego rozstrzygnięcia przysługuje skarga za moim pośrednictwem do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu w terminie 30 dni od dnia doręczenia rozstrzygnięcia” - zaznaczył w swojej decyzji wojewoda Zbigniew Hoffmann.

W sprawie skontaktowaliśmy się z burmistrzem Lwówka. Piotr Długosz poinformował nas, że nie podjął jeszcze decyzji, co dalej: - Wszystko musimy na spokojnie przemyśleć i przeanalizować. Mamy na to 30 dni. Ewentualne decyzje, czy się odwołamy, podejmiemy w przyszłym tygodniu - powiedział nam.
Burmistrz przypomniał również, że podobna sytuacja miała miejsce w przy uchwalaniu planu dla farmy Chmielinko II:

- Wówczas wojewoda również orzekł nieważność uchwały, odwołaliśmy się i ostatecznie Naczelny Sąd Administracyjny przyznał, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem, na naszą korzyść - przypomniał.
Jak będzie w tym przypadku? Na pewno do tematu wrócimy, gdy tylko pojawią się nowe ustalenia w tej sprawie.