Do zdarzenia miało dojść ostatniego dnia imprezy. Do północy trwała jeszcze zabawa, w której uczestniczył między innymi pan Rafał. Był tam razem ze swoimi znajomymi: -Gdy DJ-e przestali grać, głośno domagaliśmy się bisów – opisywał całe zdarzenie. -Wtedy któryś ze stojących przed barierkami ochroniarzy mnie uderzył. Na to zbiegła się cała ich grupa. Zaczęli mnie bić i kopać. Potem ochroniarze zawlekli mnie do radiowozu. Policjanci chcieli zawieźć mnie na komisariat. Moja noga strasznie bolała, więc zażądałem, żebyśmy najpierw pojechali do szpitala – wspominał. Pan Rafał trafił tam ze złamaną w kostce nogą i posiniaczonym uchem. Rano zjawili się u niego policjanci, od których dowiedział się, że firma ochroniarska złożyła na niego i jego kolegę doniesienie. Został postawiony im zarzut naruszenia nietykalności osobistej ochroniarzy. Kolega pana Rafała przyznał się do winy, ale pan Rafał obstaje przy swojej wersji wydarzeń. Po wyjściu ze szpitala złożył na policji doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez ochroniarzy. Zarzuca im pobicie. Na potwierdzenie swojej wersji wydarzeń ma kilku świadków. Cały czas poszukuje filmów i nagrań z tego dnia.
Więcej na ten temat 20 września w tygodniku Dzień Nowotomysko-Grodziski.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?