Bawiliśmy się na parkiecie ze znajomymi - mówi pan Rafał. -Gdy DJ-e przestali grać, głośno domagaliśmy się bisów. Wtedy któryś z dwóch znajdujących się przed barierkami ochroniarzy mnie uderzył. Na to zbiegła się ich cała grupa. Zaczęli mnie bić i kopać. Leżałem na ziemi, zasłaniałem rękoma głowę - dodał.
Pan Rafał ma złamaną nogę, posiniaczone ucho. Jak się jednak okazało, to firma ochroniarska złożyła doniesienie o naruszenie nietykalności osobistej przez niego i jego kolegę. Fakt złożenia przez ochroniarzy doniesienie potwierdza Wojciech Laskowski, rzecznik Komendy Powiatowej w Nowym Tomyślu. Świadkowie całego zdarzenia otwarcie mówią o nadużyciu siły przez ochroniarzy.
Więcej na ten temat 6 września w tygodniku "Dzień Nowotomysko-Grodziski".
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?