Dach i jedna ze ścian runęła najprawdopodobniej od naporu wody, która dostała się między strop i ściany.
Sąsiedzi natychmiast wezwali na pomoc straż pożarną, a sami próbowali skontaktować się z właścicielem budynku. Z ich relacji wynika, że mężczyzna w ostatnim czasie często przebywał w Opalenicy.
-Jeden z sąsiadów próbował go znaleźć właśnie w Opalenicy, ale że nikt mu nie otwierał, wszyscy obawiali się, że jednak tę noc spędził w domu w Dakowach – poinformował Jerzy Mrówka, naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Dakowach Suchych. –Podjęliśmy więc akcję poszukiwawczą. Z Poznania została ściągnięta specjalna jednostka. Na szczęście okazało się, że pod gruzami nikogo nie ma, zabezpieczyliśmy więc teren – dodał.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?