Zebranie w tej sprawie odbyło się w czwartek, 24 listopada. Uczestniczyło w nim ponad 60 mieszkańców wsi. Za odwołaniem sołtys Kańskiej głosowało 50 mieszkańców Borui Nowej. Oficjalne pismo wnioskujące o odwołanie sołtys Borui Nowej złożyła Rada Sołecka tej wsi. Przez kilka tygodni zbierano pod nim podpisy. Złożyło je ponad 120 mieszkańców Borui Nowej.
Wszyscy oni oskarżają sołtys wsi, Lucynę Kańską o to że nie liczy się z potrzebami mieszkańców niegospodarność i o to, że pieniądze które wieś otrzymuje z budżetu nie są właściwie wydawane.
We wniosku o jej odwołanie również przeczytać, że mieszkańcy czują się źle przez nią traktowani i ich pomysły są przez nią nieustannie odrzucane.
**Zobacz także
Jak odwoływano sołtys Borui Nowej [ZDJĘCIA]**
-W tym roku z budżetu gminy dla naszej wsi zostało przeznaczone ponad 9,5 tysiąca złotych – mówił Jerzy Telesz, jeden z mieszkańców wsi. -Pytamy się co za te pieniądze zostało przez panią sołtys zrobione. Czy mogłaby pani mi i zebranym tu mieszkańcom odpowiedzieć? – pytał
Lucyna Kańska nie udzieliła bezpośredniej odpowiedzi na to pytanie. Nie zgadza się jednak z zarzutami dotyczącymi złego gospodarowania pieniędzmi wsi. Część odpowiedzialności zrzuca też na Radę Sołecką: -Zastanówcie się ile do tej pory zrobiłam – mówiła podczas zebrania. –Wszystkim się wydaje, że to tylko sołtys jest od wszystkiego. Od czego jest Rada Sołecka? – pytała.
Sołtys pełniła swoją funkcję dziewiąty rok. Jednak zarzuty w stosunku do jej pracy pojawiały się już kilka lat temu. Podczas jednego z zebrań wiejskich próbowano już ją odwołać. Wtedy jednak wniosek został odrzucony.
Dopiero teraz znalazła się bezwzględna większość, która mogła ją odwołać. Do czasu powołania nowego sołtysa, Lucyna Kańska nadal będzie pełnić swoje obowiązki. Dodajmy, że do tej pory nie pojawił się konkretny kandydat na to stanowisko.
Więcej na ten temat w tygodniku Dzień Nowotomysko-Grodziski, 29 listopada
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?