Gdy zaczynają się roztopy, szkolne autobusy oraz jakiekolwiek samochody, które nie mają napędu na cztery koła, nie mają szans nią przejechać.
Tworzą się tam ogromne koleiny, których zwykłe auta nie są w stanie pokonać. Gdy dodatkowo spadnie deszcz, sytuacja staje się jeszcze bardziej dramatyczna.
Żeby dotrzeć do szkolnego autobusu, który zwykle tamtędy jeździ, dzieci uczęszczające do szkół muszą najpierw kilkadziesiąt metrów pokonywać w błocie, następną część trasy przemierzają dziką dróżką, przechodzą przez tory kolejowe, którą jeżdżą między innymi ekspresy Warszawa – Berlin. Wreszcie docierają do, równoległej z błotnistą drogą, trasy łączącej Nowy Tomyśl i Opalenicę.
Zobacz takze: Nieprzejezdna droga w Dąbrowie
Więcej na ten temat w tygodniku Dzień Nowotomysko-Grodziski, 6 marca.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?