Dyrektor szpitala straci stanowisko? Radny: "Chyba zgłoszę wniosek o jej odwołanie"
Podczas ostatniego posiedzenia Rady Powiatu, 30 sierpnia, na którym dyrektor szpitala była nieobecna, Piotr Stasiłowicz wywołał dyskusję na temat sytuacji lecznicy. Jak wyjaśnił, od dwóch miesięcy czeka na informację o tym, w jakich instytucjach szpital posiada zaległości finansowe i jakiej są one wysokości.
- Do dziś nie dostałem odpowiedzi. (...) Ja chyba zgłoszę wniosek o odwołanie pani dyrektor - stwierdził podczas posiedzenia Rady Powiatu.
O odpowiedzi na zadane przez pytania radnych dopytywała również Dorota Jaśkowiak. Przewodniczący Rady Powiatu Sebastian Skrzypczak stwierdził, że brak informacji zwrotnej ze strony dyrektor SP ZOZ może wynikać z faktu, że planowo sesja miała odbyć się dopiero 30 września. Ta, podczas której rozgorzała dyskusja, była sesją nadzwyczajną.
Starosta Mariusz Zgaiński zapewnił, że sprawozdanie o zobowiązaniach finansowych szpitala zostanie przedstawione na najbliższym posiedzeniu Komisji Zdrowia. Te zaplanowano na 22 września. Dalej dodał, że w ostatnim czasie przeprowadzono "dwie bardzo intensywne rozmowy" o bieżącej sytuacji i problemach szpitala.
- Jak ktoś jest nieudacznikiem, to może nam nawet za pół roku nie odpowiedzieć. Wypada pewne zasady zachowywać. Jeśli ktoś zajmuje jakiś urząd, a tutaj jest dyrektorem SP ZOZ, to wypadałoby (odpowiedzieć - przyp. red.) (...) Powaga urzędu zobowiązuje panią dyrektor do udzielenia takiej odpowiedzi (...) Zastanówcie się, czy dalej warto takiego człowieka, który jest tak nierzetelny, trzymać na stanowisku dyrektora? - stwierdził radny Piotr Stasiłowicz.
"Moich oczekiwań ta pani dyrektor nie spełniła"
Przewodniczący Rady Powiatu Sebastian Skrzypczak zaapelował o to, by nie etykietować w ten sposób "bądź co bądź dyrektora SP ZOZ".
- To nie sztuka wybudować szpital. Jak państwo widzicie mamy pieniądze, budujemy, rozwijamy, myślimy o pewnych rzeczach. Natomiast sztuka, żeby ten szpital miał duszę. (...) Moich oczekiwań ta pani dyrektor nie spełniła - powiedział Piotr Stasiłowicz.
Ewentualny wniosek o odwołanie Haliny Sroczyńskiej ze stanowiska nie został jeszcze złożony. Jego pomysłodawca, z którym rozmawialiśmy w piątek, 16 września, uważa bowiem, że kluczowa będzie najbliższa Komisja Zdrowia, podczas której radni będą dyskutować na temat sytuacji szpitala.
- Powinniśmy usiąść do tematu. Jestem przekonany, że trzeba coś zmienić. Straciłem zaufanie do pani dyrektor. Wpływ na to ma wynik finansowy, kwestie organizacyjne oraz zawieszenie pracy oddziału chirurgicznego. Uważam, że powinien przyjść ktoś nowy, z otwartą głową - twierdzi Piotr Stasiłowicz.
Do dyskusji, która rozgorzała podczas ostatniej sesji Rady Powiatu, dyrektor Halina Sroczyńska nie chce się odnosić.
Wiosenne problemy skórne. Jak sobie z nimi radzić?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?