Ewa Kopacz odwiedziła Nowy Tomyśl. Mówiła o sprawach ważnych dla powiatu nowotomyskiego

W czwartek, 6 czerwca 2024 roku o godzinie 16:30 przy koszu gigancie na Placu Niepodległości w Nowym Tomyślu odbyła się konferencja prasowa z udziałem Ewy Kopacz, wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego. W spotkaniu udział wziął również poseł Jakub Rutnicki i przedstawiciele Platformy Obywatelskiej.

Podczas konferencji prasowej poruszono trzy ważne tematy dla nowotomyślan. Nie zabrakło również zachęcenia mieszkańców Nowego Tomyśla i okolic do udziału w niedzielnych (przyp. red. 9 czerwca) wyborach do Parlamentu Europejskiego.

- Zachęcamy Państwa do pójścia na wybory, które odbędą się w ten weekend. Każdy głos ma znaczenie

- powiedziała zebranym na Placu Niepodległości - Ewa Kopacz.

Dodatkowo wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego wypowiedziała się na temat rolników, których protest miał miejsce w miniony wtorek, 4 czerwca 2024 roku m.in. w Poznaniu.

- Komisja Europejska zdecydowała się na rezygnację, na początek na ten rok - 2024, z ugorowania 4 procent gruntów ornych. To pomoże rolnikom i jest pewną formą ustępstwa w Brukseli

- podkreśliła E. Kopacz.

W swoim przemówieniu zaznaczyła jednak, że Parlament Europejski nadal będzie stawiał na ekologiczne uprawianie warzyw i owoców, z zastosowaniem odpowiednim środków ochrony upraw.

- Nie możemy zaprzeczać, że nasz świat stoi na skraju. Jeśli teraz nie wprowadzimy zmian, nasza planeta będzie w jeszcze gorszej kondycji

- mówiła.

Wiceprzewodnicząca wspomniała również o obecnych potrzebach nowotomyskiego szpitala, które w spotkaniu przed konferencją zasygnalizował starosta Andrzej Wilkoński i dyrektor lecznicy Tomasz Przybylski. Była premier zaoferowała pomoc i wsparcie dla samorządu w tej kwestii.

Natomiast obecny na konferencji Jakub Rutnicki przypomniał drastyczne podwyżki za ogrzewanie m.in. dla lokatorów Spółdzielni Mieszkaniowej w Nowym Tomyślu. Zapewnił, że właściciele mieszkań nie muszą obawiać się już podwyżek rachunków.

- Zapewniamy mieszkańców Nowego Tomyśla, Buku, Opalenicy i Pniew, że nie muszą obawiać się podwyżek za ogrzewanie. Obiecujemy, że tak drastyczny wzrost cen, jak miało to miejsce np. w 2022 roku, nie będzie miał już miejsca

- zaznaczył.

Przypomnijmy, że nasza redakcja zajmowała się w 2022 roku tematem wzrostu cen za ogrzewanie dla mieszkańców Spółdzielni Mieszkaniowej. Wówczas to np. w Opalenicy rachunki drastycznie wzrosły, nawet o 400 procent.