Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Nowy Tomyśl: Spotkanie w Cichej Górze, pełna sala i znacząca informacja dla wszystkich mieszkańców tej społeczności!

Dominika Kapałka
Dominika Kapałka
Nie będzie mieszkań komunalnych!
Nie będzie mieszkań komunalnych! Dominika Kapałka
Za nami nadzwyczajne zebranie zwołane przez sołtysa wsi Marka Bińkowskiego. Dotyczyło ono planów wybudowania w Cichej Górze zespołu budynków mieszkalnych, gdzie w każdym byłyby po cztery mieszkania dla osób eskmitowanych z lokali komunalnych. Zamierzeniom tym sprzeciwiali się mieszkańcy. Jaki jest ostateczny wynik rozmów?

Plany budowy mieszkań dla osób eksmitowanych z lokali komunalnych

Przypomnijmy, że 8 listopada na oficjalnym fanpage'u wsi Cicha Góra ukazał się komunikat, informujący mieszkańców o zebraniu nadzwyczajnym, zwołanym przez sołtysa wsi, Marka Bińkowskiego. Sołtys zwołał je ze względu na plany budowy zespołu budynków mieszkalnych, gdzie w każdym byłyby po cztery mieszkania dla osób eskmitowanych z lokali komunalnych.

Wiadomość ta, bardzo szybko, rozniosła się po całej okolicy. Mieszkańcy byli zbulwersowani tą informacją i nie przebierali w słowach. Na jednym z komunikatorów, gdzie wypowiadała się społeczność Cichej Góry, można było wyczytać zamiarze organizacji protestu i manifestacjach przeciwko tej inwestycji.

Działania sołtysa Marka Bińkowskiego i przewodniczącego Rady Miejskiej Marka Ratajczaka

Zorganizowanie zebrania i zwołanie mieszkańców Cichej Góry to tylko jedno z działań, jakie podjęto. Jak juz pisaliśmy, w pierwszej kolejności sołtys i przewodniczący Rady Miejskiej udali do Zofii Matuszczak, prezes ZGM w Nowym Tomyślu. Nie uzyskali oni jednak żadnych konkretnych odpowiedzi. Ostatecznie postanowili spotkać się z burmistrzem osobiście i wpłynąć na jego decyzję.

To właśnie drugie spotkanie miało największe znaczenie dla całej społeczności Cichej Góry. Ale o tym mieszkańcy zostali poinformowani właśnie na zwołanym w piątek przez sołtysa zebraniu. Pojawił się na nim również burmistrz Włodzimierz Hibner, wiceburmistrz Grażyna Pogonowska, prezes ZGM Zofia Matuszczak, sołtys wsi Marek Bińkowski i przewodniczący rady Marek Ratajczak.

Zebranie nadzwyczajne w Cichej Górze i jego efekt?

W piątek, 19 listopada o godzinie 17 w świetlicy wiejskiej w Cichej Górze zgromadziła się cała sala mieszkańców, którzy zaniepokojeni planami Urzędu Miasta przybyli spotkać się z władzami gminy.

Pierwszy głos zabrał sołtys wsi, dziekując wszystkim, którzy znaleźli czas, by przybyć na spotkanie i przekazał głos Markowi Ratajczakowi, przewodniczącemu rady.

- Odbyliśmy dwa spotkania, najpierw z prezes ZGM, następnie z panem burmistrzem. Przedstawiliśmy na nich, w imieniu Państwa, kilka argumentów dlaczego jesteśmy przeciwko takiej lokalizacji. Po pierwsze rozumiemy potrzeby, że gmina musi zapewnić warunki bytowe dla osób, które mają jakieś trudności. Wskazaliśmy jednak, że może niekoniecznie jednak w naszej wsi, z dwóch podstawowych powodów. Raz, że jest to obszar, z którego trudno jest gdziekolwiek się dostać i te osoby byłyby znacznie wyobcowane, co było wielokrotnie poruszane na sesjach rady. Kolejnym argumentem, który najbardziej bolał mnie i sołtysa to to, że generalnie jesteśmy społecznością bardzo solidarną i mającą duży dorobek- wieloletnich jarmarków, reprezentowania gminy w różnych konkursach, a wprowadzenie do naszej małej społeczności osób, które może niekoniecznie, chciałyby współpracować i się asymilować, mogłoby mocno zaburzyć funkcjonowanie naszej wsi - mówił Marek Ratajczak.

Burmistrz na wstępie swojej wypowiedzi zakomunikował, że postara się, aby to zebranie nie było długie i, że ma dla mieszkańców dwa komunikaty do przekazania.

- Faktycznie po zebraniu z sołtysem i przewodniczącym rady, po wysłuchaniu argumentów, jakie przedstawili doszliśmy do wniosku, razem z prezes ZGM, że nie będziemy robić niczego na siłę i kosztem mieszkańców Waszej wsi. Argumenty Waszych przedstawicieli do mnie trafiły, z częścią oczywiście się zgodziłem, jednak nie ze wszystkimi...Ostatecznie idziemy w kierunku, żeby nie było takiej zabudowy właśnie w Cichej Górze. Na dzień dzisiejszy skłaniam się ku temu, aby takie lokale wybudować, w okolicach ulicy Komunalnej - poinformował wszystkich obecnych Włodzimierz Hibner.

Głos zabrała również prezes ZGM-u Zofia Matuszczak, która podkreśliła potrzebę powstania takich lokali, na potrzeby gminy. Zwróciła również uwagę na fakt, że osoby, które w takich mieszkaniach przebywają, nie zawsze są jednostkami wykolejonymi społecznie, ale również osobami, które znalazły się w trudnej sytuacji materialnej czy bytowej. Wskazała też, że mieszkańcami są często samotne matki z dziećmi bądź osoby, które doświadczyły przemocy.

- Gmina, jako jednostka podstawowa jest zobowiązana do tworzenia takich lokali i zapewnienia takim osobom odpowiednich warunków - dodała Zofia Matuszczak.

Sołtys po wypowiedziach władz zapytał zgromadzonych o ewentualne pytania, jednak nikt nie zabrał głosu. Jak dowiedzieliśmy się po spotkaniu, mieszkańcy Cichej Góry zostali tą decyzją usatysfakcjonowani. Zapytaliśmy również samego pomysłodawcę tego wydarzenia o komentarz.

- Jestem bardzo zadowolony z decyzji, która została podjęta przez włodarza naszego miasta. Nasze argumenty dotarły do burmistrza, przekonaliśmy go o naszych racjach. A to jest dla nas najważniejsze - mówił po zebraniu sołtys, Marek Bińkowski.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto