Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina NT: Mają dość Wenecji za oknami

Jakub Czekała
PSP Nowy Tomyśl
Gmina NT: Mają dość Wenecji za oknami. Wielu z nas na swojej wymarzonej mapie miejsc na świecie, które warto odwiedzić, ma zapewne Wenecję. Miasto na wodzie kusi urokliwymi zabytkami i wyjątkową specyfiką.

Gmina NT: Mają dość Wenecji za oknami

W Starym Tomyślu z Wenecją i to raczej w negatywnym sensie kojarzy się to, co ludzie mają za oknami, gdy tylko mocniej popada. Wtedy wieś jest doszczętnie zalewana. Przede wszystkim pod wodą tonie główne skrzyżowanie - zarówno ze strony Nowego Tomyśla, Wytomyśla czy Wąsowa jest delikatna górka, dlatego woda zalewa wieś. Ale nie tylko tam. Równie fatalnie wyglądają ulice Wiatrakowa, Dębowa i teren bloków nauczycielskich:

- Średnio raz, dwa razy w roku gościmy u nas strażaków, którzy muszą odpompowywać wodę z zalanych piwnic, placu, czy garaży - powiedział nam mieszkaniec wsi, Ryszard Bronowicki.

Stary Tomyśl zalewa od lat, od lat również problemem tym nikt się nie zajmował. Jednak pojawiło się światełko w tunelu. We wtorek w świetlicy wiejskiej z inicjatywy sołtysa wsi Karola Wichra odbyło się spotkanie z władzami gminy oraz powiatu, które w głównej mierze dotyczyło opisywanego wyżej problemu. Zarówno przedstawiciele gminy, jak i powiatu zapewniali pomóc. - Cieszę się, że mamy zapewnienia władz, że w budżecie zostały ujęte inwestycje w naszej wsi i że dostaliśmy potwierdzenia na piśmie, nie tylko słownie. Wiem jednak, z doświadczenia, że mieszkańcy dopiero uwierzą, gdy zobaczą efekty na własne oczy, dopiero jak obietnice się urzeczywistnią - dodał w rozmowie telefonicznej.

Zastępca burmistrza Nowego Tomyśla Bogna Żelazna, która brała udział w spotkaniu, powiedziała nam, że gdy tylko warunki będą sprzyjające, ma zostać przeprowadzona analiza i badanie stanu kanalizacji deszczowej we wsi, sprawdzenie drożności przepustów, ich ewentualne odblokowanie bądź wymiana zniszczonych elementów. Ponadto sprawdzone ma zostać, gdzie deszczówka ma swoje ujście. Co więcej, we wsi właśnie przy ulicy Dębowej i Wiatrakowej mają powstać nowe chodniki.

Powiat również chce zainwestować. - Wspólnie z gminą chcemy kompleksowo podejść do tego problemu. Uporządkować wieś i doprowadzić do takiego stanu, by miejscowości już nie zalewało, m.in. kompleksowo sprawdzić kanalizację i ją udrożnić - powiedział nam starosta Ireneusz Kozecki. - Ponadto zamierzamy w tym roku przeprowadzić w Starym Tomyślu inwestycje, wartości pół miliona złotych. Wydamy te pieniądze na chodniki i drogę w kierunku Róży - dodał.

Czy wieś przestanie być „Wenecją”, a deszcz zmorą jej mieszkańców?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto