Trasa wlotowa z Lwówka, na której doszło do ostatniej tragedii, zawsze była uważana za bardzo niebezpieczną. Kierowcy często przekraczają tam dozwoloną prędkość. Wyjeżdżając z Opalenicy notorycznie przyspieszają zaraz po minięciu cukrowni. Ci, którzy jadą od strony Lwówka, dopiero przy cukrowni zwalniają.
Kilka lat temu pijany kierowca śmiertelnie potrącił rowerzystę. W ubiegłą sobotę, 26 listopada w obrębie przejścia dla pieszych przy skrzyżowaniu z ulicą Klonową, zginął 8-letni Antek, którego potrącił jadący od strony Lwówka martiz.
Władze miasta mają na uwadze ten problem, choć nie obiecują natychmiastowych rozwiązań: -Planujemy zakup mobilnego fotoradaru, który miałaby obsługiwać straż miejska – opisuje Feliks Straburzyński, sekretarz gminy Opalenica. –Jego zakup jest już wpisany do przyszłorocznego budżetu, który radni będą zatwierdzać na najbliższej sesji 15 grudnia – dodał.
Zobacz także: W Opalenicy zginął 8-latek
Dwa dni po wypadku z 26 listopada Prokuratura Rejonowa w Nowym Tomyślu wszczęła postępowanie: -Na tym etapie nie postawiliśmy nikomu zarzutów – mówi prokurator Kamila Braś. –Na nasze zlecenie nowotomyska policja prowadzi czynności śledcze. Na razie nie chcę się jednak wypowiadać o ich wynikach – dodaje.
Więcej na ten temat 6 grudnia w tygodniku Dzień Nowotomysko-Grodziski.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?