Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Rakoniewice: W deszczowe dni droga w Blinku zmienia się w aleję błota. Mieszkańcy od lat czekają na poprawę

Anna Borowiak
Anna Borowiak
Mieszkańcy Blinka od lat interweniują w sprawie drogi, która prowadzi przez ich wieś. Niestety, jak sami przyznają, bezskutecznie
Mieszkańcy Blinka od lat interweniują w sprawie drogi, która prowadzi przez ich wieś. Niestety, jak sami przyznają, bezskutecznie Anna Borowiak
Mieszkańcy Blinka od lat interweniują w sprawie drogi, która prowadzi przez ich wieś. Niestety, jak sami przyznają, bezskutecznie. W deszczowe dni to prawdziwa aleja błota, którą trudno przejechać. - Raz w roku musimy dokonywać napraw samochodów, które kosztują nawet kilka tysięcy złotych - mówią nasi rozmówcy.

Blinek to niewielka wieś w gminie Rakoniewice. Mieszkańcy mówią, że maja ogromny problem, bo od lat proszą o wykonanie drogi, która prowadzi wzdłuż zabudowań. Każda z tras dojazdowych do wsi również jest w kiepskim stanie. Gmina wybudowała drogę asfaltową od Jabłonny w kierunku Blinka, ale asfalt urywa się w połowie drogi. Mieszkańcy czują się zapomnieni przez władze gminy.

- Kilka razy dzwoniliśmy do urzędu pytać, co dalej z naszą drogą. Zawsze słyszymy, że nie ma pieniędzy. Droga dojazdowa do wsi z Jabłonny urywa się w połowie, asfalt się kończy i tyle. A zapowiedzi były takie, że będzie zrobiona całość - mówi w rozmowie z nami mieszkanka Blinka.

Jak dodaje, interwencje nie przynoszą żadnego skutku, a równanie drogi dwa razy w roku nie spełnia rezultatu.

- Mieszka się nam tu bardzo źle, samochody bardzo cierpią na tym, jaki jest stan drogi. Czujemy się pominięci, bo jesteśmy chyba jedyną wioską w gminie, do której nie ma porządnej drogi dojazdowej - mówi nasza rozmówczyni.

Mieszkańcy Blinka przyznają, że ze względu na fatalny stan drogi nie chcą odwiedzać ich nawet najbliżsi.

- Nawet rodzina do nas nie przyjeżdża, bo nie mogą przejechać przez te dziury. Ktoś, kto ma dobry samochód, nie przyjedzie tu, bo po prostu boi się o zawieszenie. Powstał kawałek nowej drogi z Jabłonny i co dalej? Miało być skończone, a nadal nic się nie dzieje. Nasze interwencje kończą się niczym, nikt nie reaguje. Ludzie się skarżą, bo dochodzi do takich sytuacji, że dzieci stoją w kałużach do kolan - mówi mieszkaniec Blinka.

Najgorzej, jak mówią nasi rozmówcy, jest w porze deszczowej. Wówczas droga zmienia się w prawdziwą aleję błota. - Jest dramat, wszyscy narzekają, alarmują, ale nic się nie dzieje - twierdzą.

Część drogi prowadzącej przez wieś wybrukowana jest kamieniami. I takie rozwiązanie, jak przyznają nasi rozmówcy, sprawdza się.

- Nam nie chodzi o asfalt. Lepsze są nawet takie kamienie niż dziury. Ludzie sami nawozili w te dziury gruz, żeby chociaż trochę to wszystko wyrównać, ale to pomaga na chwilę. Raz w roku naprawiamy zawieszenia, wymieniamy ciągle opony. To generuje koszty, a wystarczyłoby zrobić chociaż wąską drogę z płyt betonowych, chociaż na szerokość jednego samochodu. To rozwiązałoby nasz problem - mówią mieszkańcy.

Burmistrz Rakoniewic Gerard Tomiak wyjaśnia, że rozpoczęła się budowa drogi z Jabłonny w kierunku Blinka. Jej pierwszy etap jest gotowy. Asfalt urywa się jednak w połowie dojazdu do wsi. Co dalej?

- Został nam nieco ponad kilometr i deklaruję, że do końca kadencji ta droga będzie gotowa. Zamierzamy ubiegać się o środki zewnętrzne w ramach Polskiego Ładu. Składaliśmy już wcześniej wnioski o dofinansowanie z różnych programów, ale bezskutecznie. Rozmawiałem z mieszkańcami na ten temat i mówiłem, że droga będzie zrobiona, ale szukamy źródła dofinansowania tej inwestycji - przyznaje burmistrz Rakoniewic.

A co w przypadku, kiedy nie uda się pozyskać dodatkowych środków na ten cel? Gerard Tomiak deklaruje, że niezależnie od wyników naboru, droga dojazdowa do wsi powstanie do końca 2023 roku.

- Być może uda się to zrobić wcześniej, ale wyznaczyliśmy sobie taką datę graniczną. Przez wiele lat w tym temacie nie działo się nic, dopiero za mojej kadencji wykonano projekt i pierwszy etap. Zapewniam i po raz kolejny głośno mówię, że najpóźniej do końca 2023 roku ta droga będzie gotowa. Jeśli nie uda się pozyskać dofinansowania, zrobimy to ze środków własnych. Dzięki temu będzie chociażby i aż jedna porządna droga dojazdowa do Blinka - zapewnia Gerard Tomiak.

Zgodnie z zapowiedziami burmistrza wieś zyska asfaltowe połączenie z Jabłonną. Co z drogą, która prowadzi przez Blinek?

- Tam jest wyłożony stary bruk i nic więcej nie będziemy tak robić. Da się tamtędy przejechać, a do tej pory nie słyszałem żadnych skarg i pretensji. W tej chwili nie ma żadnych planów budowy drogi przez wieś - mówi Gerard Tomiak.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gmina Rakoniewice: W deszczowe dni droga w Blinku zmienia się w aleję błota. Mieszkańcy od lat czekają na poprawę - Grodzisk Wielkopolski Nasze Miasto

Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto