Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kobieta z pasją: Nowy Tomyśl. Anita Czajka i jej pasja - pole dance

Julia Kasperczak
Julia Kasperczak
Anita Czajka pole dance uprawia od sześciu lat. Prowadzi także własne zajęcia. Jak mówi - to trening, który nie jest dla słabych dziewczyn.

Pole dance – forma latania

Anita Czajka rozpoczęła swoją przygodę z pole dance sześć lat temu. Jak opowiada, znalazła klub w Zielonej Górze, tam też równolegle zaczęłam zajęcia z kettlami, by wzmocnić swoje ciało.

- Obydwie formy zafascynowały mnie tak bardzo, że po dwóch latach zdałam egzaminy instruktorskie

– mówi Anita Czajka.

Nasza bohaterka pole dance porównuje do latania. Dlaczego?

-Co to ma wspólnego z lataniem? Dużo. Większość figur wykonuje się na wysokości. Przewrotki w powietrzu, kontrolowane spady z wysokości, zwisanie głową w dół - to nie są sytuacje naturalne dla człowieka przyzwyczajonego do spoglądania na świat tylko z jednej perspektywy i trzymającego się kurczowo ziemi. „Rób dokładnie to, czego się boisz” - powtarza mi zawsze jeden z przyjaciół – tak nasza bohaterka opowiada o przeżyciach związanych z pole dance.

Czym jest pole dance?

Jak mówi Anita Czajka, pole dance, to trening, który nie jest dla słabych dziewczyn, to niezwykle wymagająca akrobatyka, która rzeźbi ciało jak żaden inny fitness, to pokonywanie własnych ograniczeń, to pot, krew i często łzy.

-Bardzo dziwi mnie społeczny odbiór tej wymagającej dyscypliny sportowej. Swoimi zajęciami staram się przełamywać te krzywdzące stereotypy. Długo zastanawiałam się skąd ta obrzydliwa łatka. I doszłam do wniosku, że wynika tylko i wyłącznie z niewiedzy ludzi, którzy ją przypinają

– mówi.

Jak opowiada nasza bohaterka, pochodzenie pole dance jest niezwykle zaskakujące. Mówi nam, że sięga ono średniowiecznej tradycji azjatyckiej.

W Państwie Środka dotyczyła tylko i wyłącznie mężczyzn! Trenowano między dwoma, równolegle ustawionymi, drewnianymi palami, pokrytymi gumowym materiałem, który miał zapobiegać uszkodzeniom ciała. Dynamizm akrobatyki powodował jednak, że nie spełniał swoich funkcji, a wszystkie otarcia, rany i blizny na męskich ciałach, były z dumą eksponowane i stanowiły dowód na męskość, siłę i gibkość trenujących. W Europie tańczono już wokół słupów a nie między nimi. Tradycja miała charakter rytualny i była elementem obchodów święta wiosny. W Polsce nazywano to "świętem majowego słupa". Ludzie tańczyli wokół, barwnie ozdobionych kwiatami i wstążkami, pali, afirmując w ten sposób, rodzącą się do życia przyrodę, płodność... W obu przypadkach, tradycja pozbawiona była elementów seksualności i zmysłowości. – opowiada.

Jak mówi Anita Czajka, pole dance ewaluowało dopiero w XX wieku w Ameryce Północnej, a w latach 80. przeniosło się do klubów nocnych, a odmiana ta otrzymała nazwę lap dance i nie ma nic wspólnego z pole dance.

- W pole dance sportowego potencjału dopatrzyła się Fawnie Dietrich, wprowadzając elementy nauki akrobatyki na rurze do treningu fitness. Nagrywała to na kasetach vhs, rozpowszechniając tę formę sportu na całym świecie

– informuje.

W 2017 roku pole dance został także oficjalnie potwierdzoną dyscypliną sportową i być może kiedyś zostanie dyscypliną olimpijską.

Wymagający sport

-Dziewczyny trenujące w moim klubie bardzo często rewolucjonizują swoje życie

– informuje Anita Czajka i dodaje, że eksplozja endorfin i podwyższenie poziomu hormonu szczęścia, diametralnie zmienia spojrzenie na codzienność.

- Stajesz się pewniejsza siebie, a wraz z silniejszym, szczuplejszym i umięśnionym ciałem wzrasta też twoja odporność psychiczna. Bo jeśli dajesz radę pokonywać wszelkie ograniczenia ciała, to też poradzisz sobie ze wszystkim, co przygotuje dla Ciebie życie. Wierzę, że każdy z nas powinien odnaleźć swoją drogę w życiu. To, co nas cieszy, czemu chcemy się poświęcić z uśmiechem na ustach. Dla mnie jest to pole dance

– mówi Anita Czajka w rozmowie z nami.

POLECANE

Zobacz także

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto