Kolejna tragedia. Nie żyje 24-letni mieszkaniec powiatu grodziskiego [ZDJĘCIA]

Jak wstępnie ustalono, w miejscowości Księginki kierujący quadem 24-latek najprawdopodobniej uderzył swoim pojazdem w drzewo. Gdy na miejsce dotarły służby ratunkowe, mężczyzna nie miał funkcji życiowych. Niestety reanimacja nie przyniosła skutku. Młody mężczyzna zmarł...

Trwa więc fatalna, czarna seria dotycząca mieszkańców powiatu grodziskiego, a wtorkowa tragedia to już 6 śmiertelna ofiara z tego terenu w ciągu zaledwie 9 dni!

We wtorkowym wydaniu Dzień Nowotomysko - Grodziski podsumowywaliśmy tragiczne wydarzenia na drogach powiatu grodziskiego. Razem z policją apelowaliśmy również o większą koncentrację na drogach. Poniżej ten materiał:

Czasem to chwila nieuwagi, czasem za duża prędkość, czasem dekoncentracja, czasem złe warunki na drodze, jakaś awaria. Przyczyny wypadków są różne. To, co wydarzyło się na naszym terenie jest zatrważające i bardzo niepokojące. W ciągu zaledwie tygodnia w czterech wypadkach drogowych zginęło aż 5 osób! Tak tragicznego bilansu i to w jednym miesiącu nie było tu od wielu lat...

Zaczęło się od tragedii między Wioską a Gninem, gdzie życie straciło dwóch młodych ludzi w wieku 24 i 31 lat. Dosłownie 24 godziny później w czołowym zderzeniu na trasie Grodzisk Wielkopolski - Ruchocice zginął 22-letni kierowca jednego z samochodów. Już wówczas wielu chwytało się za głowy - co za tragiczna seria - powtarzano.

Niestety przyszedł czwartek i kolejna tragedia, tym razem w Wielichowie. - 18-letni kierowca Trabanta wraz ze swoją babcią i ciocia jechali w kierunku Grodziska Wielkopolskiego. Na łuku drogi kierowca najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, wpadł w poślizg i doprowadził do zderzenia z samochodem MAN typu laweta - informuje rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Wielkopolskim Kamil Sikorski.

Niestety pasażerka Trabanta w wieku 80 lat zmarła w szpitalu, wcześniej, na miejscu wypadku była reanimowana przez strażaków i medyków.

Nie był to koniec tragicznej serii. W minioną niedzielę około godz. 5.50 na drodze wojewódzkiej nr 308 w miejscowości Biała Wieś w gminie Grodzisk Wielkopolski doszło do potrącenia pieszego ze skutkiem śmiertelnym.

- Z wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący autobusem pracowniczym najprawdopodobniej nie zauważył idącego zbyt blisko pasa jezdni 24- letniego mieszkańca Grodziska Wielkopolskiego. Młody mężczyzna w wyniku potrącenia poniósł śmierć na miejscu - wyjaśnia rzecznik KPP w Grodzisku.

Policja bada okoliczności zdarzenia pod nadzorem prokuratury. Zlecono sekcję zwłok. Dodajmy, że kilka metrów od drogi znajduje się chodnik. Jednak 24-latek z nieznanych na razie przyczyn, z niego nie skorzystał. Nie miał też, jak wynika z informacji policyjnych, elementów odblaskowych na ubraniu. Wiadomo także, że prowadzący pojazd był trzeźwy.

Dodać tu należy, iż w całym 2018 roku w powiecie grodziskim na drogach zginęły cztery osoby. W tym roku, a mamy dopiero luty, jest już pięć ofiar śmiertelnych, wszystkie w ostatnim tygodniu. Tak tragicznego początku roku nikt się nie spodziewał.

- Jesteśmy przerażeni serią tych tragicznych zdarzeń. Ogromny wstrząs także dla naszych policjantów. Jak długo pracuję w policji nie pamiętam jeszcze tak tragicznego tygodnia - przyznaje Kamil Sikorski z KPP w Grodzisku. - Odwołujemy się do kierowców. Nie jesteśmy bowiem w stanie stać na każdej drodze i pilnować przestrzegania przepisów. Apelujemy szczególnie do młodych kierowców, takich, którzy zdobywają doświadczenie na drodze. Niestety jedną z głównych przyczyn wszystkich wypadków w naszym kraju jest nadmierna prędkość, niedostosowana do warunków - mówi.

W powiecie nowotomyskim w tym roku na szczęście nikt w wypadkach drogowych nie zginął. Jednak rok poprzedni przyniósł aż osiem śmiertelnych ofiar na drogach w tym powiecie.

Apel policji
Policjanci apelują o jeszcze większą ostrożność na drogach. Prawdą jest, że w przeciągu ostatnich dziesięciu lat komfort jazdy samochodem znacznie się poprawił. Lepsze jakościowo i szersze drogi oraz szybsze i bogato wyposażone samochody to tylko niektóre punkty tych udogodnień. Dziwi więc fakt, że w dalszym ciągu nie przekłada się to na spadek, czy też zminimalizowanie zagrożeń w ruchu drogowym.
I tu kłaniają się policyjne statystyki, które dowodzą, że w dalszym ciągu tym najistotniejszym czynnikiem decydującym o bezpieczeństwie na drodze pozostaje ten ludzki.
To, jak się zachowujemy za kierownicą, czy jesteśmy wyrozumiali wobec innych użytkowników dróg, czy myślimy podczas jazdy, przestrzegamy przepisy, uważamy na to, co się dzieje na drodze i czy jesteśmy wypoczęci, trzeźwi wsiadając za to przysłowiowe „kółko”. Apelujemy raz jeszcze o ostrożność i rozwagę na drodze.
Pamiętajmy, że najwięcej zależy od nas samych.