Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Konflikt w wrocławskim zoo: Dyrektor Zając-Osowska rezygnuje, zarzucając mobbing

Remigiusz Biały
Wideo
od 16 lat
Wrocławskie Zoo znalazło się w centrum burzliwego konfliktu, który doprowadził do rezygnacji Marty Zając-Osowskiej z funkcji dyrektora generalnego. Zając-Osowska, która pełniła swoją rolę zaledwie rok, postawiła poważne zarzuty wobec zarządu instytucji, w tym mobbing i niegospodarność. Sprawa, która wywołała wiele emocji wśród mieszkańców Wrocławia, rzuca nowe światło na wewnętrzne problemy jednej z najchętniej odwiedzanych atrakcji miasta.

Wrocławskie zoo znalazło się w centrum burzliwego konfliktu, dyrektorka Zając-Osowska rezygnuje

Marta Zając-Osowska, która swoją decyzję o odejściu ogłosiła w czwartek, 25 kwietnia, nie ujawniła szczegółów dotyczących przyczyn swojej rezygnacji. W oświadczeniu dla prasy podkreśliła jednak, że podjęła wszelkie możliwe kroki dla dobra zoo i jego pracowników.

"W tym momencie nie mogę w szczegółach odnieść się do kulisów mojej rezygnacji. Sprawą zarzutów zajmuje się teraz sąd pracy oraz inne służby. Sprawa dyrektora Mirosława Piaseckiego także trafiła do prokuratury i Państwowej Inspekcji Pracy. Jedno jest pewne zrobiłam absolutnie wszystko dla dobra wrocławskiego zoo i w hołdzie dla ciężkiej pracy jego pracowników" – mówi Marta Zając-Osowska.

Zając-Osowska objęła stanowisko dyrektora generalnego w lipcu 2023 roku po wygranym konkursie. Mimo początkowego wsparcia, jakie miała otrzymać od współpracowników prezydenta Wrocławia, z czasem napotkała na liczne przeszkody.

"W lipcu 2023 roku wygrałam konkurs na stanowisko Dyrektora Generalnego. W komisji, która decydowała o obsadzeniu tego stanowiska zasiadało międzynarodowe grono ekspertów. Byłam pewna, że z taką rekomendacją będę spokojnie mogła realizować wizję przedstawioną komisji konkursowej, a która to wizja bazowała na wizji przez lata wypracowywanej przez poprzedników. Niestety zapewnienia najbliższych współpracowników prezydenta Wrocławia, że otrzymam pełne wsparcie w pracy nad rozwojem ogrodu i realizacją koncepcji konkursowej, szybko straciły na znaczeniu" – czytamy w oświadczeniu Marty Zając-Osowskiej.

Marta Zając-Osowska stawia zarzuty mobbingu i niegospodarności

Dyrektor generalna wrocławskiego zoo nie tylko wskazała na problemy w zarządzaniu i realizacji własnych inicjatyw, ale także postawiła poważne zarzuty wobec zarządu, w tym mobbing i nieprawidłowości w przetargach. Zając-Osowska złożyła doniesienie do prokuratury oraz sądu pracy.

- W październiku wiedziałam, że moja wygrana i uczciwość zaczęły przeszkadzać. Praktycznie od momentu rozstrzygnięcia konkursu spotykałam się z ogromnym hejtem w sieci, obrzydliwymi pomówieniami i nieprawdziwymi informacjami na mój temat. Ta sytuacja mocno odbiła się na moim zdrowiu i rodzinie. Wielokrotnie prosiłam o wsparcie urzędników miejskich oraz samego prezydenta. Za każdym razem byłam zbywana a podczas ostatniej mojej prośby usłyszałam, że porozmawiamy po wyborach - pisze była dyrektorka w oświadczeniu.

"Z pełną odpowiedzialnością podkreślam, że w sierpniu 2023 roku rada nadzorcza zaakceptowała przedstawioną załodze strukturę organizacyjną. Najbliżsi współpracownicy prezydenta podkreślali też konieczność powrotu państwa Piaseckich i byłego prezesa Radosława Ratajszczaka. Wszystko po to, aby osoby te w dalszym ciągu mogły nas wspierać swoją wiedzą, kompetencją i doświadczeniem. Na drugim biegunie był natomiast jednoosobowy zarząd, który blokował te działania powodując niepewność i pojawianie się niepotrzebnych emocji. Winę za te sytuacje zrzucono na mnie. Z czasem część pracowników stała się obiektem wyrafinowanej manipulacji. Wykorzystywano podległość służbową. Działając z pozycji siły, pracowników używano do prowadzenia polityki wewnętrznej, do deprecjonowania pełnionej przeze mnie funkcji, poniżania mnie a w konsekwencji do dyskredytowania moich działań" - czytamy w oświadczeniu Marty Zając-Osowskiej.

Odpowiedź zarządu i dalsze działania

Oświadczenie prezes Zoo Joanna Kasprzak i Marii Michułki, dyrektor biura nadzoru właścicielskiego Urzędu Miejskiego Wrocławia, przedstawia inną perspektywę. Twierdzą, że Zając-Osowska miała pełne wsparcie zarządu, a zarzuty mobbingu są przedmiotem rozpoznania przez specjalnie powołaną komisję.

Konflikt w wrocławskim zoo to przykład złożonej sytuacji, gdzie zarzuty mobbingu i niegospodarności rzucają cień na działalność jednej z najważniejszych instytucji kulturalnych Wrocławia. Rozwój sytuacji będzie wymagał dalszego śledzenia, aby zrozumieć, jakie będą długoterminowe skutki dla zoo i jego pracowników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto