Kopanki: Rozbił się na drzewach - ZDJĘCIA!
Okazało się jednak, że na skrzyżowaniu do wypadku nie doszło, tylko w miejscu oddalonym od skrzyżowania i głównej drogi o kilkaset metrów. Szczegóły zajścia ustalają nowotomyscy policjanci, jednak fakty są takie, że kierowca osobowego Peugeota 307 z niewyjaśnionych na razie przyczyny zjechał swoim autem z drogi na pole.
Po polu przejechał kilkaset metrów, po czym wjechał na leśną polanę, gdzie ściął kilka choinek. Nie zatrzymując się z impetem uderzył w drzewa, na których jego auto zaklinowało się. Całość wyglądała bardzo nietypowo, wręcz zagadkowo, bowiem można by snuć przypuszczenia, że kierowca przed czymś uciekał. Jednak najprawdopodobniej nikt go nie gonił, na pewno nie była to policja.
Na miejsce działań przybyli strażacy z Opalenicy, Nowego Tomyśla i Grodziska, a także policja i zespół pogotowia ratunkowego. Kierowca Peugeota został przebadany na miejscu, nie wymagał hospitalizacji.
- Badanie alkomatem dało wynik 0,0 - kierowca był więc trzeźwy. Zabraliśmy mężczyznę do szpitala, gdzie zostanie przebadany pod kątem ewentualnego zażywania wcześniej narkotyków - powiedział nam Przemysław Podleśny, rzecznik KPP w Nowym Tomyślu.
Dodać warto, że rejon działania JRG w Komendzie Powiatowej PSP zabezpieczali strażacy z OSP Bukowiec.
AKTUALIZACJA!
Wyniki krwi kierowcy pod kątem obecności narkotyków w jego organizmie dały wyniki negatywny. Rzecznik KPP powiedział nam zaś, że na razie nie wyjaśniono nietypowego zachowania kierowcy Peugeota.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?