W sobotę, 12 listopada, około godziny 6:30 wolsztyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące podejrzenia kradzieży przewodów linii telekomunikacyjnej w okolicy miejscowości Bucz.
- Dzielnicowi z posterunku policji w Przemęcie na polecenie dyżurnego wolsztyńskiej jednostki pojechali w okolice Bucza, w związku ze zgłoszeniem dotyczącym możliwej kradzieży napowietrznej linii telekomunikacyjnej. Mundurowi po dojechaniu do miejscowości zjechali na drogę gruntową w kierunku Biskupic i rozpoczęli patrol obszaru, na którym miało dojść do przestępstwa - relacjonuje asp. sztab. Wojciech Adamczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wolsztynie.
Już kilka minut później funkcjonariusze zauważyli zerwaną linię telekomunikacyjną, co potwierdziło przypuszczenia dotyczące próby kradzieży. Mundurowi przeczesali okolicę i zauważyli ukrywającego się w zaroślach mężczyznę, który był ubrany w strój roboczy i miał przy sobie narzędzia mogące posłużyć do przecięcia przewodów.
- Dzielnicowi ustalili, że to 64-letni mieszkaniec gminy Wielichowo. Zapytany o to, co robi w tym miejscu nie potrafił tego racjonalnie wytłumaczyć. Jego zachowanie wskazywało, że jest pod wpływem alkoholu - wyjaśnia W. Adamczyk.
Na miejsce wezwano policjantów wydziału kryminalnego z Wolsztyna i technika kryminalistyki z Grodziska. Podczas przeprowadzania oględzin funkcjonariusze zabezpieczyli odcięty fragment przewodu, piłę ręczną oraz rower, który jak się później okazało - też pochodził z kradzieży.
- Policjant z grodziskiej komendy skojarzył przekazywaną wcześniej przez dyżurnego informację o kradzieży roweru wskazanej marki i koloru, do której doszło w Wilkowie Polskim. Późniejsze ustalenia potwierdziły, że jest to właśnie ten jednoślad - mówi oficer prasowy wolsztyńskiej policji.
64-letni mieszkaniec gminy Wielichowo został przewieziony na komendę. Badanie alkomatem wskazało, że miał w organizmie prawie 0,8 promila alkoholu.
- Po wprowadzeniu jego danych do systemu informatycznego okazało się, że ze względu na popełniane wcześniej przestępstwa ma bogate dossier. Po wytrzeźwieniu mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzuty kradzieży roweru oraz usiłowania kradzieży przewodów napowietrznej linii telekomunikacyjnej. Grożąca mu kara to do 5 lat pozbawienia wolności - tłumaczy Wojciech Adamczyk.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?