W niedzielę 11 marca, stacja TVN w godzinach najlepszej oglądalności wyemituje pierwszy odcinek swojego nowego programu pod tytułem „Surowi rodzice”, który został zrealizowany we wsi Linie pod Lwówkiem, w gospodarstwie Marka Grądzkiego.
Program jest „formatem”, polska telewizja zakupiła go od brytyjskiej BBC. Jego założenie jest takie, że dwoje nastolatków sprawiających kłopoty swoim rodzicom przez tydzień przebywa w tak zwanym „domu z zasadami”. Są traktowani jak członkowie rodziny, mają swoje prawa, ale też obowiązki, które nie zawsze mają ochotę wypełniać.
W pierwszym polskim odcinku „Surowych rodziców”, która oryginalna nazwa to „The World’s Strictest Parents”, 16-letnia Karolina i o rok od niej starszy Michał, którzy z różnych powodów nie mogą porozumieć się ze swoimi matkami, trafiło do domu państwa Grądzkich w miejscowości Linie koło Lwówka.
Tu, od 29 stycznia do 4 lutego, gdy realizowany był program, czekała na nich prawdziwa szkoła życia: -Przez tydzień ci młodzi ludzie trafili do domu, w którym nikt się nie kłóci, nikt na siebie nie krzyczy, ale w razie potrzeby jest po prostu stanowczy – mówi Marek Grądzki. –Żyjąc z nami pod jednym dachem, musieli dać z siebie coś więcej niż zwykle. Z telefonu komórkowego i laptopa mogli korzystać tylko w wyznaczonych godzinach. Codzienne sprzątali też stajnię i kurnik, opiekowali się zwierzętami oraz przygotowywali posiłki dla całej rodziny. A że jestem też lokalnym wytwórcą sera, Karolina i Michał mieli okazję spróbować jak się go wyrabia. Wieczorami podczas rozmowy dzieliliśmy się spostrzeżeniami i wnioskami. Kamery towarzyszyły nam właściwie wszędzie. Nad wszystkim czuwał też psycholog, który przeprowadził z nami rozmowę jeszcze przed realizacją, ale ani on, ani ekipa nie ingerowali w to, co dzieje się w naszym domu –opowiada.
Więcej na ten temat w tygodniku Dzień Nowotomysko-Grodziski , 6 marca.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?