Łukasz Dziudzia, pochodzący z Nowego Tomyśla, zawodnik Klubu Ankos MMA Poznań z kolejnym zwycięstwem na prestiżowej Gali Armia Fight Night!

26 lutego w Gliwicach na Gali Armia Fight Night Łukasz Dziudzia, zawodnik Klubu Ankos MMA Poznań stoczył swój 11 zawodowy pojedynek w MMA z bardzo doświadczonym rywalem, Mariusz Radziszewski, który na swoim koncie ma 18 zwycięstw, 18 porażek i dwa remisy.

- Po 3 rundach ciężkiego pojedynku wygrałem nie jednogłośną decyzją sędziów. Uważam, wraz ze sztabem trenerskim, że decyzja wygranej walki powinna być jednogłośna. Sędziowie jednak tak zdecydowali i nie zmienimy tego. Kibice którzy oglądali walkę na trybunach czy przed tv TVP Sport i YouTube widzieli jak to wyglądało. Wiele przemiłych wiadomości dostałem od kibiców, za co serdecznie dziękuję

- relacjonuje zawodnik MMA.

Jak dodaje sportowiec teraz czas na regenerację po ciężkich przygotowaniach i niedługo wróci z podwojoną mocą.

- Plan na przyszłość jest prosty. Chcę toczyć kolejne walki i zdobyć Mistrzowską Szable Gali Armia Fight Night, którą mam zamiar przywieźć do Poznania, gdzie na co dzień mieszkam, a także do Nowego Tomyśla gdzie się urodziłem. Serdecznie podziękowanie dla całego klubu Ankos MMA/MOVE&FIGHT/Sponsorów/Partnerów i oczywiście kibiców

- mówi Ł. Dziudzia.

Przypomnijmy, że Łukasz Dziudzia - pochodzi z Nowego Tomyśla, mieszka na co dzień w Poznaniu i jest zawodnikiem "Ankos MMA". Trenuje pod okiem trenera Andrzeja Kościelskiego i Marka Drażdżynskiego w najlepszym klubie w Polsce.

- Przygoda z MMA zaczęła się od startów w zawodach amatorskich, gdzie wygrywałem wiele turniejów amatorskiej Ligii MMA (ALMMA), a także wygrałem Puchar Polski. Na ten moment zajmuję się MMA zawodowo prawie 5 lata

- informował nas już wcześniej mężczyzna.