Kawiarnia na rynku
Przypomnijmy, że w sierpniu 2020r. przeprowadzono gruntowna rewitalizację rynku w Lwówku. Inwestycja ta wyniosła nieco ponad 8,6 miliona złotych. Blisko 5,5 miliona wynosiło dofinansowanie zewnętrzne. Powstały nowe ławki, fontanny, posadzono nową zieleń. Ponadto zbudowano nową wiatę przystanku oraz budynek, w którym obecnie znajduje się kawiarenka. Skąd pomysł, aby stworzyć właśnie takie miejsce na lwóweckim rynku? Piotr Długosz, burmistrz Lwówka tłumaczy:
- Swego czasu, za moich młodych lat, był tam kiosk pana Stachowiaka. Można było tam usiąść w cieniu winorośli, kupić loda na patyku, coś do picia lub zaopatrzyć się np. w jakieś cukierki. Poszliśmy tym tropem podczas planowania rewitalizacji, ale w formie bardziej współczesnej
- mówił nam podczas rozmowy.
Lokal oraz całe wyposażenie budynku jest własnością gminy. Koszt wyposażenia kawiarni kosztował około 80tys. zł. Co zakupiono w ramach tych pieniędzy? Jak informuje nas burmistrz są to sprzęty takie jak, np. lodówki, ale także stoliki w środku oraz na zewnątrz budynku. Zaznaczał, że wyposażenie jest formą asekuracji, ponieważ osobom, które otwierają lokal, trudno byłoby wyposażyć kawiarnię w takim standardzie.
Kawiarnia działa już ponad miesiąc
W czwartek, 17 czerwca br. Kawiarnia pod Zegarem rozpoczęła swoją działalność. Lokal wynajmuje Krystyna Zawarta, która wraz z córką Patrycją prowadzą tam swój mały biznes. Jak im idzie? Kobiety mówią nam, że są bardzo zadowolone, ponieważ kawiarnia jest bardzo licznie odwiedzana. Wśród mieszkańców można znaleźć już stałych klientów, którzy regularnie odwiedzają lokal, rozpowszechniając pozytywne opinie na temat Kawiarni Pod Zegarem.
-Zależało nam od samego początku na tym, by nasi goście czuli się u nas wyjątkowo, więc z zainteresowaniem słuchamy opinii i sugestii, które pozwolą nam na udoskonalenie naszej oferty
- wyjaśniają. Kobiety dodają, że chcą stawiać na niepowtarzalność i mają nadzieję, że da im większe grono klientów, których już teraz nie brakuje. Opowiadają nam, że ich kawiarnię odwiedzają nie tylko mieszkańcy, ale także osoby spoza Lwówka, którzy często robią sobie przerwę, np. podczas wycieczek rowerowych.
- Wszyscy chętnie wpadają na pyszną kawę, lody, gofry czy lemoniadę dla ochłody. Dla koneserów mamy także piwo kraftowe. Myślę, że nasze starania nie pójdą na marne, a my czujemy się bardzo docenione wśród naszych gości!
- zaznaczają Krystyna i Patrycja.
Zobacz także
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?