Seria rozpoczęła się w piątek. Tuż po godzinie 15 w Koninie 55-letni mieszkaniec gminy Lwówek jechał ciągnikiem rolniczym mając ponad 2 promile. Sześć godzin później dzielnicowi z Lwówka w miejscowości Lipka Wielka uniemożliwili dalszą jazdę 28-letniemu mieszkańcowi gminy Nowy Tomyśl, który jechał rowerem od strony Wytomyśla całą szerokością drogi. W jego przypadku alkometr wykazał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Następnego dnia w Glinnie wężykiem jechał rowerzysta. Policjanci zatrzymali mężczyznę do kontroli. Wydmuchał prawie promil alkoholu. Około 21 w Pakosławiu zatrzymany przez funkcjonariuszy cyklista, 42-letni mieszkaniec gminy Lwówek miał ponad 1,5 promila.
Wysyp drogowych pijaków nastąpił w niedzielę. W godzinach rannych w Gminnie policjanci zatrzymali do kontroli drogowej volkswagena golfa. Mundurowi wyczuli w rozmowie z kierowcą woń alkoholu. Poddali go badaniu. 21-letni mieszkaniec Grodziska Wlkp. miał w organizmie 0,21 promila alkoholu.
Przed osiemnastą patrol ruchu drogowego na ulicy 5-go Stycznia w Opalenicy zatrzymał do kontroli drogowej 45-letniego rowerzystę, który nie potrafił utrzymać prostego kierunku jazdy. Podany alkotest wykazał ponad 0,5 promila.
Kolejnego pijanego kierowcę zatrzymali policjanci z nowotomyskiej „patrolówki” w miejscowości Przyłęk chwilę po 19. Tym razem w ich ręce wpadł 27-letni mieszkaniec gminy Nowy Tomyśl. Mężczyzna mając ponad 1,5 promila jechał fordem fiestą.
Kolejny pijany kierowca został zatrzymany po 20 w miejscowości Urbanowo. Tam policjanci z nowotomyskiej „drogówki” zauważyli opla astrę. Kierowca prowadził bardzo niepewnie. Dlatego policjanci natychmiast zatrzymali pojazd do kontroli. Kiedy jednak wysiedli z radiowozu i podchodzili do kierowcy, ten wyskoczył z auta i uciekł. Po chwili jednak skruszony powrócił na miejsce kontroli.
Powód jego zachowania policjanci poznali zaraz po chwili, kiedy 30-letni kierowca dmuchnął w alkotest. Urządzenie wykazało blisko 2 promile. Podobne wyniki wykazało urządzenie w przypadku dwóch pasażerów, którzy w tej ryzykownej jeździe towarzyszyli 30-latkowi. Jednak nie tylko to było powodem dziwnego zachowania kierowcy.
Okazało się bowiem, że nie powinien on w ogóle wsiadać za kółko, gdyż do grudnia tego roku ma on orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów. Teraz zgodnie z nowymi przepisami kodeksu karnego grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności – informuje rzecznik KPP Paweł Głodź.
Nowotomyska policja przypomina, że kierowanie jakimikolwiek pojazdami w stanie nietrzeźwości to przestępstwo, za które grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy oraz wysoka grzywna.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?