Doszło do niego w pobliżu Michorzewa. Droga w kierunku Poznania była całkowicie zablokowana przez niemal 2,5 godziny.
W zderzeniu uczestniczyły dwa pojazdy (choć na początku mówiono nawet o trzech) - ford e150 z campingową nadbudową, którym podróżowało rosyjskie małżeństwo oraz opel zafira, którym kierował obywatel Belgii. To właśnie kierowca opla ucierpiał najbardziej.
Przybyli na miejsce strażacy (w akcji brały udział trzy jednostki z Jednostki Ratunkowo Gaśniczej z Nowego Tomyśla i jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej z pobliskiego Kuślina), musieli ze zmiażdżonego pojazdu rannego kierowcę wydobywać za pomocą narzędzi hydraulicznych. Mężczyzna został natychmiast przetransportowany do szpitala powiatowego w Nowym Tomyślu. Ostateczne przyczyny wypadku ustala policja, ale winę prawdopodobnie ponosi właśnie kierowca opla, który najechał na tył, poprzedzającego jego auto, forda.
Dołącz do społeczności Dnia Nowotomysko - Grodziskiego na Facebooku
Na autostradzie natychmiast utworzył się korek, który ostatecznie miał długość kilkunastu kilometrów. Kierowcy jadący w stronę Poznania musieli na nowotomyskim węźle autostrady zjeżdżać na trasę numer 92 lub kierować się drogą przez Nowy Tomyśl i Opalenicę.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?