Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na niestrzeżonej plaży we Władysławowie utonął mieszkaniec naszego powiatu

Dominika Kapałka
Dominika Kapałka
Mimo podjętej natychmiastowej reanimacji 46-letniego mieszkańca powiatu nowotomyskiego nie udało się uratować.
Mimo podjętej natychmiastowej reanimacji 46-letniego mieszkańca powiatu nowotomyskiego nie udało się uratować. Pixabay/ zdj. ilustracyjne
Tragiczne doniesienia z Władysławowa. Utonął 46-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu nowotomyskiego.

46-letni mężczyzna pochodził z Nowego Tomyśla

W poniedziałek, 12 czerwca 2023 roku do naszej redakcji napłynęły niepokojące informację dotyczące zdarzenia, do którego miało dojść w miniony weekend nad Morzem Bałtyckim. W rejonie niestrzeżonej plaży we Władysławie miał, jak podało RMF FM utonąć 46 letni mężczyzna. Z informacji, jakie do nas dotarły miał to być mieszkaniec Nowego Tomyśla. Postanowiliśmy skontaktować się w tej sprawie z KPP z Pucka, a także KP PSP w Pucku i sprawdzić te doniesienia. Niestety okazały się prawdą.

Jak informuje Komenda Powiatowa Policji z Pucka do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło około godziny 12:30 w piątek (przyp. red. 9 czerwca 2023 roku), wtedy to dyżurny policji otrzymał informację o utonięciu mężczyzny.

- Przebywający na plaży turyści wyciągnęli z wody, w rejonie niestrzeżonej plaży we Władysławowie, 46-letniego mężczyznę

- wyjaśnia asp. sztab. Joanna Samula-Gregorczyk, oficer prasowy z puckiej policji. Jak dodaje oficer prasowa KPP z Pucka funkcjonariusze badają okoliczności zdarzenia.

- Polskie morze było tego dnia wyjątkowo niebezpieczne, a nasi strażacy interweniowali parokrotnie. Każda z dzisiejszych akcji ratunkowych zaczynała się od spontanicznych reakcji plażowiczów, którzy próbowali ratować topiące się osoby poprzez utworzenie tzw. łańcucha życia. Silny północny wiatr sprawił, że na Bałtyku pojawiły się duże fale. Finał wypoczynku niestety był tragiczny dla mieszkańca Nowego Tomyśla, którego mimo 45-minutowej reanimacji nie udało się uratować

- mówi kpt. Krzysztof Minga, oficer prasowy KP PSP w Pucku.

Przypomnijmy, że dopiero 15 czerwca oficjalnie rusza sezon kąpielowy. Wtedy na plażach - ale tylko w niektórych miejscach - pojawią się pierwsi ratownicy. W tym momencie nie ma nawet centymetra strzeżonej plaży.

Uważajmy!

Długi weekend zebrał śmiertelne żniwo nad wodą. 8 czerwca, czyli w Boże Ciało, odnotowano sześć przypadków zgonów w wyniku utonięcia. Od 1 kwietnia utonęło już 70 osób.

Ratownicy jak mantrę powtarzają, ze przyczyną większości utonięć jest nasza własna głupota i nieodpowiedzialność. Polacy nagminnie wchodzą do wody po spożyciu alkoholu. Lubimy też ryzyko - pływanie, a nawet "wyścigi" na niestrzeżonych kąpieliskach.

Mniej znaną przyczyną utonięć, która zbiera nie mniejsze żniwa niż alkohol, są obfite posiłki przed kąpielą. Nad morzem kuszą nas zapachy smażonej ryby, kiełbaski z grilla czy gotowanej kukurydzy z masełkiem. Nie musimy sobie tego wszystkiego odmawiać. Wystarczy, że po posiłku, zwłaszcza obfitym i kalorycznym, przez godzinę nie będziemy wchodzić do wody.

Śmiertelna okazuje się tez nasza brawura - często przeceniamy własne umiejętności i po prostu odpływamy za daleko od brzegu. Warto mierzyć siły na zamiary. Oprócz tego należy obserwować pogodę i wyciągać wnioski. Nietrudno przewidzieć, że przy silniejszym wietrze, fale sprawią, że zmęczymy się szybciej. Jeśli wiatr jest zbyt silny, kąpieliska są zamykane - nie należy wtedy pod żadnym pozorem wchodzić do wody.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto