Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nadchodzą kolejne podwyżki cen paliw

Piotr Talaga
Arkadiusz Dembiński
Według danych Polskiej Izby Paliw Płynnych przez tydzień średnia cena ON w Poznaniu wzrosła o 11 gr, a we Wrocławiu o 16 gr. O kilka groszy zdrożała także benzyna, a średnio o 1 gr LPG. Po kilkunastu tygodniach kierowcy zatem znów płacą na stacjach rekordowe ceny.

W trakcie kampanii wyborczej do Poznania przyjechał premier Donald Tusk. Mówił wówczas, że obniżenie akcyzy to ostateczność, ponieważ można to uczynić tylko na maksymalnie trzy miesiące. Premier poinformował, że rząd wcześniej podjął jednak rozmowy z polskimi rafineriami, by te na swych stacjach obniżyły ceny, a w zamian Skarb Państwa miałby zrezygnować z części przysługującej mu dywidendy. Ceny rzeczywiście spadły, ale spowodowało to protest właścicieli stacji paliwowych.

Ceny powróciły do wysokich poziomów nie tylko z powodu wysokich cen ropy naftowej. Nałożyła się na to słabnąca złotówka w stosunku do dolara. Niestety wiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie nie należy się spodziewać niższych cen przy dystrybutorach. Ceny prawdopodobnie wzrosną jeszcze bardziej.

W dłuższej perspektywie może być jeszcze gorzej. Od stycznia kończą się okresy przejściowe związane ze stosowaniem minimalnego podatku akcyzowego na ON. Na dodatek Komisja Europejska planuje zmiany w systemie opodatkowania produktów energetycznych. Planuje się m.in. drastyczny wzrost podatku akcyzowego na autogaz (padają nawet deklaracje, że stawka podatku może wzrosnąć aż o 400 proc.!). Na zmiany opodatkowania LPG muszą jednak wyrazić zgodę wszystkie państwa członkowskie. Ewentualna ich zgoda spowodowałaby marginalizację LPG (znacząco spadnie opłacalność stosowania tego paliwa).

Nowy system opodatkowania ma się opierać na ilości emisji dwutlenku węgla. Od dłuższego czasu wzrasta liczba samochodów z napędem diesla (zwłaszcza w Europie Zachodniej). Wynika to z niższych kosztów eksploatacji. Rafinerie europejskie mają już obecnie problem z nadprodukcją benzyny. Ta sytuacja może jednak ulec zmianie, ponieważ ilość dwutlenku węgla powstałego ze spalania ON jest wyższa niż w przypadku benzyny. Co to oznacza?

Benzyna na stacjach może na trwałe stać się tańsza niż ON. Producenci samochodów już się do tego dostosowali. Coraz więcej koncernów produkuje silniki TSI gwarantujące wysoką moc silnika benzynowego z jednoczesnym niskim zużyciem paliwa. Żadne to jednak pocieszenie dla użytkowników pojazdów, którzy w najbliższym czasie nie planują zakupu nowego auta.

Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto