Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie ma zgodności wśród radnych co do przyszłorocznego budżetu. Radni podjęli decyzję o przerwie w obradach

Dominika Kapałka
Dominika Kapałka
Screen z sesji z 19 grudnia 2022 roku
W poniedziałek, 19 grudnia 2022 roku w sali sesyjnej Nowotomyskiego Ośrodka Kultury odbyła się kolejna burzliwa sesja Rady Miejskiej Nowego Tomyśla. W trakcie jej trwania rozgorzała gorąca dyskusja na temat przyszłorocznego budżetu.

Ta sesja była kolejną z tych bardzo burzliwych sesji w Radzie Miejskiej Nowego Tomyśla

W poniedziałek, 19 grudnia 2022 roku w sali sesyjnej Nowotomyskiego Ośrodka Kultury odbyła się kolejna burzliwa sesja Rady Miejskiej Nowego Tomyśla. Od dłuższego czasu mieszkańcy śledzą aktywnie to, co się dzieje na sesjach i niestety - nie mają one pozytywnego wydźwięku wśród społeczeństwa Nowego Tomyśla. W mediach społecznościowych wrze, a komentarzy tylko przybywa.

A jak przebiegała sama sesja?

Początkowo obrady przebiegały nad wyraz spokojnie. Nie trwało to jednak długo... Już podczas czwartego punktu dotyczącego zajęcia się petycją mieszkańców ulicy Majowej i Lutowej w sprawie budowy dróg, nad którym debatowano - rozgorzała dyskusja. Sposób załatwienia, jak zarzucał burmistrzowi radny Piotr Szymkowiak, był bardzo szybki. Stwierdził również, że remont dróg konieczny jest także w innych miejscach, gdzie jak zaznaczył, mieszkańcy dłużej walczą o remont czy powstanie nowej nawierzchni.

- Ma pan mylne wrażenie. Już w 2016 roku robiłem rozeznanie, by zająć się tymi ulicami. Składaliśmy również w 2020 roku na (wniosek - przyp. red.) dofinansowanie z budżetu państwa remontu/budowy tych ulic - niestety nie otrzymaliśmy środków. (...) Róbmy to na razie w tej technologii. Na razie zabezpieczone jest 500 tysięcy

- odniósł się burmistrz, Włodzimierz Hibner. Radny jednak w dalszym ciągu dopytywał W. Hibnera o kwestię tego remontu, ponieważ jak podkreślał podczas sesji Piotr Szymkowiak, włodarz zabrał z innej inwestycji i dał na remont tej drogi mieszkańcom ulic Lutowej i Majowej. W tym momencie do dyskusji włączył się również przewodniczący Rady Miejskiej Marek Ratajczak, który nadmienił, że te pytania radnego Piotra Szymkowiaka odbiegają od tematu petycji, a trącają sprawę budżetu. Włodarz gminy nie chciał zostawić tego bez komentarza.

- Chodzi panu pewnie o ulice Świerkową? Ale tutaj prace projektowe trwają i rozmawialiśmy na ten temat(...). Nie widzę powodu dlaczego mamy od razu wpisywać wykonanie tej ulicy, jeżeli jest to na dzień dzisiejszy niemożliwe (...)

- odniósł się burmistrz Nowego Tomyśla. W dalszej dyskusji P. Szymkowiak podnosił, że obawia się, czy będą środki na tę inwestycję i jeżeli nie są wpisane w budżecie, to jest możliwość, że nie zostaną zrealizowane.

"Kością niezgody" stała się sprawa działki w Paproci, którą władze gminy chcą sprzedać. Cześć radnych nie zgadzała się z tą decyzją

Ostra wymiana zdań wywiązała się podczas dyskusji nad sprawą przyszłorocznego budżetu dla gminy Nowy Tomyśl. "Kością niezgody" stała się działka umiejscowiona w Paproci, na której, jak wspomniał radny Wojciech Andryszczyk mogła by powstać np. fotowoltaika.

- (...) Radni są temu przeciwni. Ja wiem, że budżet musi się zamknąć, ale jesteśmy przeciwni sprzedaży działki w Paproci. My to na komisjach powiedzieliśmy pani wiceburmistrz. Myśleliśmy, że przekazała to burmistrzowi, jednak tak się nie stało. Bo burmistrza nie było (...) 2 mln płacimy rocznie za oświetlenie miasta i dobry gospodarz takiej działki nie powinien sprzedać. Burmistrz robi złe kroki (...)

- wyraził swoje zdanie Wojciech Andryszczyk. Bez echa nie zostawił tego sam burmistrz, który nadmienił, że nasz budżet powinien się bilansować. A te działki, jak podkreślał, nie są nowym tematem. Wtrącił również, że radni może uważają, że sprzeda je za tanio.

- To, że będzie za tanio, nie było mówione. Nie jest to dobry okres, żeby teraz sprzedawać i wysprzedawać swoje dobra, które posiadamy. W pobliżu tej działki przebiega linia, która dochodzi do GPZ i można ten teren wykorzystać właśnie pod fotowoltaikę, która posłuży miastu

- tłumaczył w trakcie trwania obrad Piotr Szymkowiak. Podzielał zdanie radnego też przewodniczący RM, który podkreślał, że działka ta ma bardzo duże strategiczne znaczenie dla energetyki miasta. Radny P. Szymkowiak nadmienił również, że są inne gminne działki np. w Sątopach, które jak mówił, można wpisać do budżetu i wtedy go spiąć.

- (...) Czy to ktoś z państwa prywatnie zainstalował fotowoltaikę na swoim polu? Z informacji, które ja posiadam, żeby hektar pokryć fotowoltaiką trzeba wydać dziś od 3 do 4 mln złotych. My w to pójdziemy?

- pytał radnych będących przeciw sprzedaży W. Hibner. Przewodniczący stwierdził, że na te cele można pozyskać dofinansowanie. Jednak włodarz gminy był nieugięty i podkreślał, że obecnie w takim kryzysie, jakim się znajdujemy, trzeba do gminy ściągać inwestorów, a samej działki za grosze, jak zapewniał, na pewno nie sprzeda. Przewodniczący RM jednak cały czas upierał się, aby W. Hibner zapoznał się z tematem spółdzielni energetycznych.

Część radnych nie potrafiła dojść do porozumienia z burmistrzem i Wojciech Andryszczyk złożył wniosek formalny o przerwę w obradach do 29 grudnia 2022 roku do godziny 11:30, decyzja ta została poparta 15 głosami za, natomiast trzy osoby się wstrzymały.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto