MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nocny pożar Kombinatu Rolnego w Rudnikach. Czy było to podpalenie? Straty wyniosły 240 tysięcy złotych

Dominika Kapałka
Dominika Kapałka
Straty oszacowano na kwotę 240 tysięcy złotych!
Straty oszacowano na kwotę 240 tysięcy złotych! Archiwum KP PSP Nowy Tomyśl / Szymon Maciejewski
Nocny pożar Kombinatu Rolnego w Rudnikach. Straty wyniosły aż 240 tysięcy złotych. Budynek gospodarczy doszczętnie spłonął. Obecnie sprawę bada policja. Czy było to podpalenie?

Podpalenie budynku gospodarczego należącego do Kombinatu Rolnego w Rudnikach?

W nocy, z 28 na 29 maja 2024 roku o godzinie 1:37 doszło do poważnego pożaru budynku gospodarczego należącego do Kombinatu Rolnego w Rudnikach.

- Dyżurny do działań wysłał trzy zastępy z Ochotniczej Straży Pożarnej z Opalenicy, zastęp z Wojnowic i Rudnik, trzy jednostki ratowniczo-gaśnicze z Nowego Tomyśla, dwie jednostki z Grodziska Wielkopolskiego oraz Wojskową Straż Pożarną z Porażyna

- mówi Szymon Maciejewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej z Nowego Tomyśla. Jak dodaje po przyjeździe na miejsce strażaków zastano mocno rozwinięty pożar. Ogniem objęty był cały budynek gospodarczy, w którym znajdowały się baloty słomy.

- Na szczęście nikt nie ucierpiał i nikt nie został poszkodowany. Działania na miejscu jeszcze trwają. Z informacji udzielonych mi przez osoby, które działały w tym budynku, wynika, że obiekt ten nie posiadał instalacji elektrycznej, więc prawdopodobną przyczyną może być podpalenie, nie wykluczamy tego. To jest badane i sprawdzane przez patrol policji, który również został wezwany na miejsce

- relacjonuje Sz. Maciejewski. Jak podkreśla oficer prasowy nowotomyskiej straży straty wyceniono na 240 tysięcy złotych, ponieważ budynek doszczętnie spłonął.

Jakie były ustalenia policji?

Wstępnie, jak podawała Komenda Powiatowa Policji w Nowym Tomyślu, funkcjonariusze wykluczyli udział osób trzecich w tym pożarze. Jednak po dogłębnej analizie postępowanie w tej sprawie nie zostało zakończone.

- Raport z tego zdarzenia wskazywał początkowo na brak udziału osób trzecich. Ostatecznie jednak, po konsultacjach ze strażą, policjanci z wydziału kryminalnego nowotomyskiej komendy postanowili rozpocząć szeroko zakrojone działania w celu znalezienia osoby, która mogła przyczynić się do tego pożaru. Sprawdzany jest również monitoring i prowadzone są inne czynności

- mówi Mariusz Majewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu.

od 7 lat
Wideo

Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto