Nowy Tomyśl to niekwestionowana stolica światowej wikliny. Miasto tym symbolem od lat przyciąga turystów i sympatyków plecionkarstwa. W znacznej mierze przyczyniły się do tego organizowane od 1970 roku „Plenery Wikliniarskie”, na które do Nowego Tomyśla przybywają artyści sztuki plecionkarskiej z kraju i zagranicy.
Od 2000 roku dzięki współpracy plecionkarzy i wikliniarzy oraz zaangażowaniu wielu mieszkańców, firm i instytucji w Nowym Tomyślu powstają wiklinowe formy zdobiące miejską przestrzeń. Kolejne miejsca na mapie Nowego Tomyśla stają się ikoną i symbolem nowotomyskiej wikliny. Nowotomyscy plecionkarze nie raz już udowodnili, że potrafią nie tylko wykonać piękne formy, które zdobią miasto, ale nawet bić światowe rekordy.
W ubiegłym tygodniu kolejne wspaniałe ozdoby pojawiły się w naszym mieście. Unikatowe na skalę światową wiklinowe formy komponują się z okolicą. Tym razem stanęły na nowotomyskim deptaku. Jak informuje nowotomyski ratusz, wiklinowe instalacje mają konstrukcje metalowe, zostały utworzone z wikliny korowanej, naturalnej moczonej, farbowanej, białej. Każdy kosz jest zaimpregnowany i wyścielony folią. Formy służą jako kwietniki, specjalnie przystosowane posiadają osobny wkład na ziemię do nasadzeń roślin.
Kosze wykonali plecionkarze ze Stowarzyszenia Przyjaciół Nowotomyskiej Wikliny: Maria Kwiatkowska, Eugeniusz Skrzypczak, Aldona Krajewska, Mariola Witchen, Ireneusz Witczak, Rafał Górczyński i Katarzyna Wachowiak.
To kolejna atrakcja turystyczna w Nowym Tomyślu. Pozostaje nam jedynie zachęcić Państwa do ich podziwiania. A zapewniamy, że warto!
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?