Turniej Noworoczny Zrzeszenia LZS, który był jednocześnie II Memoriałem imienia Mariana Głuszka w Podnoszeniu Ciężarów.
Zawody te odbyły się pod patronatem medialnym Głosu Wielkopolskiego i Dnia Nowotomysko – Grodziskiego. Nasza redakcja ufundowała puchar i nagrodę dla najlepszego zawodnika z Nowego Tomyśla.
Zawody były formą uczczenia i upamiętnienia Mariana Głuszka, wybitnego działacza Ludowych Związków Sportowych. Organizatorami zawodów były Wielkopolskie Zrzeszenie LZS, Wielkopolski Związek Podnoszenia Ciężarów oraz LKS Budowlani Nowy Tomyśl. Impreza rozpoczęła się w południe od konferencji technicznej. Po niej nastąpi ważenie oraz oficjalna prezentacja zawodników. O 13:45 zgodnie z harmonogramem rozpoczęły się zawody.
Na starcie pojawiło się piętnastu zawodników z trzech klubów. Do boju stanęło po siedmiu sztangistów z Budowlanych Nowy Tomyśl i Zamku Gołańcz oraz jeden z Promienia Opalenica. Mała ilość zawodników zza miedzy była spowodowana tym, że dzień wcześniej występowali oni w innych zawodach. Na pomoście zaprezentowały się dwie panie.
Od pierwszych prób zawodników emocji na pomoście i wśród publiczności nie brakowało. Emocje rosły wprost proporcjonalnie do zwiększania się ilości ciężaru na sztandze. - Nie spodziewałem się, że padnie tyle rekordów życiowych – mówił trener Budowlanych, Marcin Lampe – Zawodnicy są przecież w ciężkim sezonie przygotowawczym. Prawdziwą gwiazdą zawodów był Jakub Kuffel. Jedynak z Promienia Opalenica w pięknym stylu pobił wszystkie rekordy życiowe. W rwaniu osiągnął 132 kg, a w podrzucie 168 kg. Wynik dwuboju wyniósł więc imponujące 300 kg. Po przeliczeniu punktów według klasyfikacji Sinclaira, Jakub Kuffel wygrał indywidualnie zawody, z dość sporą przewagą. Na drugim miejscu uplasował się Dawid Chojnacki z Zamku Gołańcz, a na trzecim przedstawiciel Budowlanych, Grzegorz Klimek. Ten ostatni zawodnik otrzymał od naszej redakcji dodatkowy puchar i nagrody rzeczowe za najlepszego zawodnika Budowlanych. Wśród pań pierwsza była Patrycja Piechowiak (Budowlani).
Drużynowo zwyciężyli gospodarze. Na drugim miejscu był Zamek Gołańcz, a na trzecim siłą rzeczy (jeden zawodnik) Promień Opalenica. - Udane zawody – krótko podsumował Marcin Lampe – W tym roku szczyt formy różni zawodnicy będą osiągać w różnych okresach. Powiązane jest to z kalendarzem startów. W marcu ruszamy w lidze, gdzie chcemy zaprezentować się godnie
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?