Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Tomyśl: Będą likwidować szkoły?

Jakub Czekała
JC
Nowy Tomyśl: Będą likwidować szkoły? Jedno z ostatnich posiedzeń komisji oświaty nowotomyskiej rady odbyło się w Skokach pod Wągrowcem. Dlaczego aż tam? Otóż jak udało nam się dowiedzieć, w gminie tej szkoły działają na zasadzie stowarzyszeń.

Nowy Tomyśl: Będą likwidować szkoły?

Czy znaczy więc to, że wyjazd radnych i zapoznanie ich z takim sposobem funkcjonowania szkół może oznaczać także spore zmiany w placówkach w gminie Nowy Tomyśl? Czy także tutaj, podobnie, jak to miało miejsce kilka lat temu w sąsiednich gminach Opalenica, Kuślin, czy Lwówek zamykane będą zbyt małe podstawówki?

- Komisja pojechała, by zobaczyć, jak w Skokach działają szkoły, które od 2004 roku, czyli już przez 11 lat prowadzone są przez stowarzyszenia. To małe szkoły, które zamiast likwidować, oddano stowarzyszeniom. Wyjazd był z mojej inicjatywy – opowiada nam z-ca burmistrza Paweł Mordal. - Z punktu widzenia gminy jest to korzystne o tyle, że nie dopłacają do tych szkół ani złotówki. Wystarczy im subwencja, którą dostają od państwa. Chciałem, by radni zobaczyli, jak to tam działa, zresztą jedną z takich szkół zwiedziliśmy – dodał. Paweł Mordal zaznaczył jednak, że gmina w tej chwili nie ma w planach zamykania szkół wiejskich, jednak dodał, że chciałaby obniżyć koszty związane z oświatą: - Dlatego sprawdzamy wszelkie możliwe rozwiązania – zakończył zastępca burmistrza.

W planie budżetowym na 2016 rok ogólne wydatki na oświatę zaplanowano na blisko 40 milionów złotych. Połowa tej kwoty, bo nieco ponad 17 mln zł, to wydatki związane ze szkołami podstawowymi, zaś ponad 9, 2 mln stanowią wynagrodzenia pracownicze. Jak wyjaśnia P. Mordal, na utrzymanie podstawówek i gimnazjów, już po uwzględnieniu subwencji, gmina dokłada 10 milionów złotych. Kto powinien się obawiać? Raczej szkoły wiejskie. Ta najmniejsza znajduje się w Jastrzębsku Starym. Obecnie do samej podstawówki uczęszcza 51 dzieci, do Wytomyśla chodzi 74 uczniów, a do Sątop 85:

- Nasza szkoła funkcjonuje bardzo dobrze. Mamy ładną bazę i wysokie wyniki – mówi nam dyrektor SP w Jastrzębsku St., Mirosława Rostkowska. - Jednak w związku z tym, że jesteśmy najmniejszą szkołą, już od wielu lat żyjemy ze świadomością, że w końcu władze będą chciały nas zamknąć lub przekształcać. Na razie jednak nic oficjalnie do nas nie dotarło – stwierdziła.

Czy zatem Nowy Tomyśl pójdzie w niedalekiej przyszłości śladami sąsiednich samorządów? Zobaczymy. Faktem jest, że takie zabiegi z reguły budzą opór społeczny. Mieszkańcy wsi chcą mieć swoje szkoły, z kolei nauczyciele obawiają się utraty przywilejów wynikających z Karty Nauczyciela.

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto