Nowy Tomyśl: Co dalej z NAP?

Odkąd powstał tam Ośrodek Sportu i Rekreacji nadal tak naprawdę nie wiadomo, jakie będą dalsze losy i wykorzystanie tego budynku.

Burmistrz Włodzimierz Hibner potwierdził nam, że na przełomie lutego i marca Nowotomyska Akademia Piłkarska otrzymała od gminy wypowiedzenie lokali przez nią zajmowanych i nakaz ich opuszczenia w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Jako, że NAP od momentu swojego powstania korzysta właśnie z tych budynków, nie ma w tej chwili gdzie się podziać. W sprawie tej odbyło się zresztą na początku marca jedno spotkanie, w którym udział wzięli przedstawiciele Akademii, sympatycy nowotomyskiego sportu, a także władze, jednak po dość burzliwych debatach konsensusu nie osiągnięto.

Prezes Nowotomyskiej Akademii Piłkarskiej Piotr Kostecki wierzy jednak, że szkółka dojdzie z gminą do porozumienia: - Mamy jeszcze rozmawiać zarówno z władzami, jak i z dyrektorem Ośrodka Sportu i Rekreacji - powiedział nam. - Mamy nadzieję, że uda się porozumieć w tej sprawie.

Zastępca burmistrza Nowego Tomyśla Bogna Żelazna również potwierdziła, że strony prowadzą w tej sprawie dialog, jednak o konkretach będzie można mówić dopiero po zakończeniu rozmów.

Wartym uwagi jest również fakt, że już w wrześniu, kiedy rozpocznie się nowy sezon piłkarskich rozgrywek, na szczeblu A-klasy wystartować ma drużyna Polonia Nowy Tomyśl:

- Mamy wychowanków, którzy w tym roku wchodzą w wiek seniora, a w związku z tym, że NAP dysponuje dużą grupą drużyn młodzieżowych, możemy od razu wystartować w A-klasie, zamiast zaczynać od najniższej czyli od B - opowiada nam Piotr Kostecki. - Chcemy wystartować jako Polonia, chcemy wrócić do korzeni sportowych tego miasta, przywrócić pamięć o tym zasłużonym dla nas wszystkich klubie - dodał. Do tematu będziemy wracać.