Nowy Tomyśl: Czas na remont Komunalnej

Szczególnie przebudowa tej drugiej drogi jest bardzo ważna dla mieszkańców. Obecnie, gdy tylko stopnieje śnieg, na miejskiej części ulicy Komunalnej pojawiają się okropne dziury, wyrwy i nierówności. W części wiejskiej, a więc w miejscowości Glinno i dalej w kierunku Przyłęku dużo lepiej nie jest. Komunalna wymaga pilnego remontu, bo wygląda jak szwajcarski ser i chluby miastu nie przynosi. Poprzednie władze dla poprawy bezpieczeństwa... ustawiły znak ograniczający prędkość i informujący o złym stanie nawierzchni. Na niewiele się to jednak zdaje, bowiem nawet przy tak niewielkiej wydawać by się mogło prędkości, pojazdy wpadając w dziury mogą ulec uszkodzeniu. Jeszcze w ubiegłym tygodniu wielkie nierówności skutecznie zwalniały ruch przy skrzyżowaniu ze Ślósarskiego. Dziury załatano w połowie tygodnia, jednak mieszkańcy nie mają złudzeń, że wkrótce pojawią się kolejne.

Burmistrz Nowego Tomyśla Włodzimierz Hibner powiedział nam, że naprawa drogi będzie wykonywana raz, a porządnie: - W tym roku dokumentacja, w przyszłym zaś będziemy się starali o środki z Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, czyli tak zwanych „schetynówek” - powiedział nam. - Dokumentacja będzie tak skonstruowana, by umożliwiała nam szybką realizację kolejnych etapów tej ulicy. Prócz samej wymiany nawierzchni będziemy chcieli również zwiększyć nośność trasy - zakończył.

Oby te plany się ziściły. Dodajmy, że w ramach „schetynówki” remontowana ma w tym roku być ulica Zbąszyńska.